Aura panująca na zewnątrz zaczyna sprzyjać wymianie opon. W serwisach pojawia się coraz więcej klientów, zwłaszcza tych, którzy mają więcej niż jeden samochód lub nie wyjeżdżają wczesnym rankiem.
    Nic dziwnego, gdyż to właśnie opony mają bardzo duży wpływ na bezpieczeństwo jazdy samochodem, a najbardziej ich stan, a także ciśnienie. Niejednakowe ciśnienie w oponach naszego auta powoduje ściąganie auta w jednym kierunku, szybsze zużycie opon oraz zwiększone zużycie paliwa. Kontrola ciśnienia jest zatem bardzo ważna. Zauważyli to także ustawodawcy. W ubiegłym roku w życie wszedł przepis mówiący o tym, że nowo homologowane samochody muszą posiadać system kontroli powietrza w kołach, tzw. T.P.M.S. Tego typu czujniki oczywiście także muszą być serwisowane. W Raciborzu serwisem czujników T.P.M.S. zajmuje się Autoserwis Premio Madag. Działanie takiego systemu polega na komunikowaniu się za pomocą fal radiowych specjalnych zaworów zamontowanych w kołach z komputerem pokładowym samochodu.
    - Zawory T.P.M.S. są wyposażone w czujniki ciśnienia, temperatury, zasilanie bateryjne oraz odpowiedni układ elektroniczny. W przypadku kiedy stwierdzi się problemy z ciśnieniem w oponie, komputer sygnalizuje kierowcy, w którym kole nastąpił spadek - mówi ekspert Autoserwisu Premio Madag. Ma to oczywisty związek z bezpieczństwem, a także z optymalizacją zużycia paliwa oraz opon. Aby taki układ działał prawidłowo konieczna jest aktywacja zaworu przed zamontowaniem w samochodzie zostaje on „uśpiony”, aby nie tracić energii, sprawdzenie poprawności działania (wskazań wartości ciśnienia, temperatury, stanu baterii) oraz przeprowadzenie identyfikacji w komputerze pokładowym (komputer musi wiedzieć, że zawór umieszczono np. w prawym tylnym kole). - Podczas montażu samochodu w fabryce czynności te są wykonywane na liniii produkcyjnej, natomiast w stacjach serwisowych, np. podczas wymiany zaworu lub przestawienia kół konieczne jest specjalne oprzyrządowanie do komunikacji z zaworem oraz do identyfikacji zaworu w komputerze - dodaje pracownik Autoserwisu.
    Wśród właścicieli samochodów są osoby, które uważają, że zmiana opon z zimowych na letnie to strata czasu i pieniędzy. Twierdzą, że jeśli opony zimowe radzą sobie z lodem to gorący asfalt także nie sprawi im żadnego problemu. Takie myślenie jest niebezpieczne. Trzeba wiedzieć, że opony zimowe wytwarzane są z miękkiej mieszanki, która jest znacznie bardziej podatna na przebicie. Oponę zimową latem można zatem bardzo łatwo uszkodzić. Znacznie szybciej się ona zużywa. To sprawi, że po jednym sezonie nie będą się nadawały one do niczego. Będziemy musieli kupić nowe. Jednak wymieniając opony z zimowych na letnie trzeba brać pod uwagę nie tylko względy ekonomiczne. Najważniejsze jest tutaj bezpieczeństwo. W oponach zimowych mamy do czynienia z wysokim bieżnikiem. Ten zaprojektowany został po to, aby wbijać się w śnieg. Na twardej powierzchni opona taka ma mniejszy kontakt z podłożem, a to sprawia, że droga hamowania wydłuża się. Samochód nie poradzi sobie także na zakrętach. Głębszy bieżnik i słaby kontakt z podłożem może doprowadzić do wypadku, gdyż pojazd nie będzie miał odpowiedniej stabilności.
    Na bezpieczeństwie nie można oszczędzać. - Sama wymiana opon to jednak nie wszystko. Opony muszą być także dobrej jakości. Wymagają kontroli - radzi nasz ekspert. Wiosną serwisy przeżywają oblężenie. Starają się dopasować z ofertą opon do możliwości finansowych każdego klienta. MADAG oferuje największy w mieście wybór opon renomowanych marek Goodyear, Dunlop, Fulda, Sava, Dębica, Continental, a dla klientów mniej wymagających oferuje markę Aeolus, która zapewnia przez rok czasu wymianę opony na nową w przypadku jej uszkodzenia. Zapraszamy do autoryzowanych serwisów oponiarskich już teraz. Przygotuj się do sezonu letniego i podróżuj bezpiecznie!    Aura panująca na zewnątrz zaczyna sprzyjać wymianie opon. W serwisach pojawia się coraz więcej klientów, zwłaszcza tych, którzy mają więcej niż jeden samochód lub nie wyjeżdżają wczesnym rankiem.
    Nic dziwnego, gdyż to właśnie opony mają bardzo duży wpływ na bezpieczeństwo jazdy samochodem, a najbardziej ich stan, a także ciśnienie. Niejednakowe ciśnienie w oponach naszego auta powoduje ściąganie auta w jednym kierunku, szybsze zużycie opon oraz zwiększone zużycie paliwa. Kontrola ciśnienia jest zatem bardzo ważna. Zauważyli to także ustawodawcy. W ubiegłym roku w życie wszedł przepis mówiący o tym, że nowo homologowane samochody muszą posiadać system kontroli powietrza w kołach, tzw. T.P.M.S. Tego typu czujniki oczywiście także muszą być serwisowane. W Raciborzu serwisem czujników T.P.M.S. zajmuje się Autoserwis Premio Madag. Działanie takiego systemu polega na komunikowaniu się za pomocą fal radiowych specjalnych zaworów zamontowanych w kołach z komputerem pokładowym samochodu.
    - Zawory T.P.M.S. są wyposażone w czujniki ciśnienia, temperatury, zasilanie bateryjne oraz odpowiedni układ elektroniczny. W przypadku kiedy stwierdzi się problemy z ciśnieniem w oponie, komputer sygnalizuje kierowcy, w którym kole nastąpił spadek - mówi ekspert Autoserwisu Premio Madag. Ma to oczywisty związek z bezpieczństwem, a także z optymalizacją zużycia paliwa oraz opon. Aby taki układ działał prawidłowo konieczna jest aktywacja zaworu przed zamontowaniem w samochodzie zostaje on „uśpiony”, aby nie tracić energii, sprawdzenie poprawności działania (wskazań wartości ciśnienia, temperatury, stanu baterii) oraz przeprowadzenie identyfikacji w komputerze pokładowym (komputer musi wiedzieć, że zawór umieszczono np. w prawym tylnym kole). - Podczas montażu samochodu w fabryce czynności te są wykonywane na liniii produkcyjnej, natomiast w stacjach serwisowych, np. podczas wymiany zaworu lub przestawienia kół konieczne jest specjalne oprzyrządowanie do komunikacji z zaworem oraz do identyfikacji zaworu w komputerze - dodaje pracownik Autoserwisu.
    Wśród właścicieli samochodów są osoby, które uważają, że zmiana opon z zimowych na letnie to strata czasu i pieniędzy. Twierdzą, że jeśli opony zimowe radzą sobie z lodem to gorący asfalt także nie sprawi im żadnego problemu. Takie myślenie jest niebezpieczne. Trzeba wiedzieć, że opony zimowe wytwarzane są z miękkiej mieszanki, która jest znacznie bardziej podatna na przebicie. Oponę zimową latem można zatem bardzo łatwo uszkodzić. Znacznie szybciej się ona zużywa. To sprawi, że po jednym sezonie nie będą się nadawały one do niczego. Będziemy musieli kupić nowe. Jednak wymieniając opony z zimowych na letnie trzeba brać pod uwagę nie tylko względy ekonomiczne. Najważniejsze jest tutaj bezpieczeństwo. W oponach zimowych mamy do czynienia z wysokim bieżnikiem. Ten zaprojektowany został po to, aby wbijać się w śnieg. Na twardej powierzchni opona taka ma mniejszy kontakt z podłożem, a to sprawia, że droga hamowania wydłuża się. Samochód nie poradzi sobie także na zakrętach. Głębszy bieżnik i słaby kontakt z podłożem może doprowadzić do wypadku, gdyż pojazd nie będzie miał odpowiedniej stabilności.
    Na bezpieczeństwie nie można oszczędzać. - Sama wymiana opon to jednak nie wszystko. Opony muszą być także dobrej jakości. Wymagają kontroli - radzi nasz ekspert. Wiosną serwisy przeżywają oblężenie. Starają się dopasować z ofertą opon do możliwości finansowych każdego klienta. MADAG oferuje największy w mieście wybór opon renomowanych marek Goodyear, Dunlop, Fulda, Sava, Dębica, Continental, a dla klientów mniej wymagających oferuje markę Aeolus, która zapewnia przez rok czasu wymianę opony na nową w przypadku jej uszkodzenia. Zapraszamy do autoryzowanych serwisów oponiarskich już teraz. Przygotuj się do sezonu letniego i podróżuj bezpiecznie!