27% firm w Polsce z branży dóbr i usług konsumpcyjnych chce w pierwszym kwartale tego roku zatrudniać nowych pracowników, jednak taki sam odsetek organizacji deklaruje redukcję etatów. Z kolei 43% pracodawców nie przewiduje żadnych zmian w swoich zespołach, a 3% nie zna planów rekrutacyjnych na najbliższy czas. Tak wynika z najnowszych danych raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, w ramach którego przedsiębiorstwa zdradzają swoje plany zatrudnienia na czas od stycznia do końca marca 2023 r.
Prognoza netto zatrudnienia dla tej branży to +1%, co w praktyce oznacza stabilizację sektora. Porównując deklaracje pracodawców kwartał do kwartału, zauważyć można spadek o 2 p.p, a w ujęciu rocznym wynik ten jest niższy o 14 p.p.
– Aktualna prognoza zatrudnienia jest konsekwencją między innymi wojny za naszą wschodnią granicą, nadchodzącego kryzysu energetycznego oraz inflacji, które wpłynęły na nastroje polskich pracodawców. Sektor dóbr i usług konsumpcyjnych działa w sytuacji dużej niepewności, co w większości przypadków wiąże się z ostrożnym podejmowaniem wszystkich decyzji, także tych o zatrudnieniu. Firmy nie są również w stanie przewidzieć tendencji zakupowych konsumentów, co jest kolejnym elementem wstrzymującym inwestycje – komentuje Marta Szymańska, ekspertka rynku pracy, manager rekrutacji stałej w Manpower. Jak dodaje, na rynku pracy można zauważyć, że większość firm tej branży decyduje się głównie na uzupełnienie istniejących już wakatów. – Pracodawcy chcą zasilić swoje zespoły kandydatami z doświadczeniem w optymalizacji procesów i kosztów. Poszukiwane są również osoby z innowacyjnym podejściem do tworzenia rozwiązań czy sprzedaży, co ma przełożyć się na wzrost zainteresowania oferowanymi produktami czy usługami. Liczba publikowanych ogłoszeń malała w ostatnim kwartale z miesiąca na miesiąc, co częściowo było związane z przygotowaniami branży do kolejnego roku budżetowego, dodatkowo nałożyła się na to niepewność związana sytuacją gospodarczą oraz zahamowanie inwestycji. Oczywiście na najwięcej ofert mogli liczyć kandydaci z dużych miastach, takich jak Warszawa, Wrocław czy Kraków. Dynamika rozwoju firm z sektora dóbr i usług konsumenckich jest wprost proporcjonalna do wielkości miast, a co za tym idzie, także ich siły nabywczej – tłumaczy ekspertka.
Analizując plany rekrutacyjne pracodawców z obszaru dóbr i usług konsumpcyjnych dla regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA), można zauważyć, że prognoza netto zatrudnienia w tej branży na I kwartał 2023 r. roku wynosi +18%. O konieczności redukcji etatów mówi 20% organizacji, natomiast rąk do pracy będzie poszukiwało 35% pracodawców branży dóbr i usług konsumpcyjnych. Zmian nie przewiduje 41% firm w regionie EMEA, a 4% nie podjęło jeszcze żadnych decyzji odnośnie zmian w zatrudnieniu.
– Bardzo trudno jest ocenić to, jak będzie wyglądał rynek pracy w tej branży w najbliższym czasie, ponieważ w dużej mierze zależy to od sytuacji gospodarczej. W związku z tym kandydaci nie mogą liczyć na zbyt wiele ofert pracy. Pracodawcy z kolei mogą spotkać się z wysokimi oczekiwaniami kandydatów posiadających oczekiwane kompetencje i doświadczenie, jako że ci będą poszukiwali nie tylko wysokich zarobków, ale także poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji przy ewentualnej zmianie organizacji – podsumowuje Marta Szymańska.
fot. unsplash.com
oprac. /kp/