• +48 533 367 799

Wybuch wojny spowodował powstanie nowej grupy pracowników

Obywatele Ukrainy szukają w Polsce przede wszystkim stabilnego zatrudnienia, które zapewni im i ich bliskim poczucie bezpieczeństwa.

Wybuch wojny spowodował powstanie nowej grupy pracowników

94% obywateli Ukrainy, którzy mieszkają i pracują w Polsce, jest zadowolonych z aktualnych warunków zatrudnienia. Ponad połowa badanych wiąże z Polską swoją przyszłość zawodową. Jednak obecnie pracę odpowiadającą kwalifikacjom wykonuje zaledwie co piąty pracownik z Ukrainy.

Dla obywateli Ukrainy Polska już od dłuższego czasu była atrakcyjnym kierunkiem emigracji zarobkowej. Jak wynika z badania „Kierunek Polska. Pracownicy z Ukrainy na polskim rynku pracy” zrealizowanego przez agencję Randstad we współpracy z pracownią SW Research, w momencie rozpoczęcia wojny do Polski napłynęła nowa fala pracowników – co trzeci przyjechał po 24 lutego 2022 r., ale przed początkiem lipca, a co dziesiąty – w okresie od lipca do października 2022 r. Dla 84% pracujących Ukraińców, którzy przekroczyli granicę po 24 lutego, głównym powodem decyzji był wybuch wojny. 32% twierdzi, że przyjechali nie tylko w poszukiwaniu pracy, ale także by dołączyć do członków rodziny lub znajomych, którzy mieszkali tu wcześniej.

Przed wojną kobiety stanowiły 60% imigrantów zarobkowych. W grupie przybyłej po 24 lutego stanowią one aż 83%. 62% badanych osób przekroczyło granicę wraz ze swoimi dziećmi lub rodzicami, wybuch wojny spowodował więc powstanie zupełnie nowej grupy pracowników – kobiet, które musiały zapewnić bezpieczeństwo bliskim i ten powód był dla nich ważniejszy niż czynniki ekonomiczne. Po wybuchu wojny dla lepszych zarobków przyjechało do Polski tylko 17% respondentów, a przed wojną był to główny powód, na który wskazywała ponad połowa pracowników z Ukrainy uczestniczących w badaniu.

Pracę odpowiadającą kwalifikacjom wykonuje w Polsce tylko 17% obywateli Ukrainy. Częściej odpowiednie stanowisko udaje się znaleźć osobom ze średnim wykształceniem (19%) niż z wyższym (10%). 49% pracuje poniżej kompetencji. Największą przeszkodą na drodze do lepszej posady jest dla nich bariera językowa – przyznaje tak 60% pytanych. Z nieznajomością języka dwukrotnie częściej borykają się osoby, które trafiły na polski rynek pracy już po wybuchu wojny – stanowią one 85%. Drugą najczęściej wymienianą przeszkodą jest brak ofert pracy zgodnych z kwalifikacjami (30%). Wyzwaniem jest też niehonorowanie ukraińskich uprawnień i certyfikatów zawodowych (28%).

Na pytanie, czym kierują się pracownicy z Ukrainy przy wyborze oferty, 91% z nich odpowiedziało, że podstawowe znaczenie ma wysokość wynagrodzenia. Na drugim miejscu plasuje się rodzaj umowy – 75%, przy czym najbardziej pożądaną formą zatrudnienia jest umowa o pracę. Trzecim najczęściej wskazywanym czynnikiem była możliwość skorzystania z płatnego urlopu (56%), co wynika także z formy zatrudnienia. – Dane zgromadzone w badaniu wyraźnie pokazują, że obywatele Ukrainy szukają w Polsce przede wszystkim stabilnego zatrudnienia, które zapewni im i ich bliskim poczucie bezpieczeństwa. Poszukują normowanego czasu pracy, regularnego wynagrodzenia, gwarantowanego okresu wypowiedzenia, płatnego urlopu, prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych oraz ubezpieczenia zdrowotnego, czyli elementów, które wiążą się z umową o pracę – komentuje Marzenia Milinkiewicz, director inhouse, Large Scale Solutions & Business Innovations w Randstad Polska. – Tę tendencję potwierdzają też dane o benefitach: od momentu wybuchu wojny kilkukrotnie wzrosło zainteresowanie każdym z pozapłacowych świadczeń, które zabezpiecza podstawowe potrzeby (jak zakwaterowanie), ułatwia aklimatyzację w pracy (jak wsparcie w komunikacji językowej) lub też daje możliwość opieki nad chorym dzieckiem. Ten ostatni przywilej ma niebagatelne znaczenie w kontekście tego, że największą grupą pracowników z Ukrainy przybyłych po 24 lutego są właśnie kobiety, które często mają pod opieką dzieci – dodaje.

Z badania wynika także, że 94% osób z Ukrainy, które aktualnie pracują w Polsce, jest zadowolonych z warunków zatrudnienia, a 55% chce tutaj pracować także w przyszłości. Wraz z poziomem wykształcenia wzrastają aspiracje zawodowe – stanowiska zgodnego z posiadanymi kwalifikacjami ma zamiar szukać niemal co trzeci pracownik z wyższym wykształceniem, co piąty ze średnim, a z zawodowym co dziesiąty. – Zadowolenie z warunków zatrudnienia, jakie daje Polska i jednoczesna gotowość obywateli Ukrainy do dłuższego pobytu tutaj, to dobra prognoza dla polskich przedsiębiorstw. Warto zauważyć, że więcej niż co czwartego ukraińskiego pracownika do zmiany pracy motywuje rozwój, chęć nauki i podnoszenia kwalifikacji, więc będą one coraz wyższe, także jeśli chodzi o znajomość języka, która przychodzi z czasem. To wszystko daje nadzieję, że polskie firmy również w dłuższej perspektywie będą mogły uzupełnić braki kadrowe istniejące w wielu sektorach gospodarki – ocenia Marzena Milinkiewicz.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka