• +48 533 367 799

Dane satelitarne wykorzystywane do walki z katastrofami naturalnymi

Gwałtowne zjawiska pogodowe, powodzie, burze, intensywne opady, susze – to są zmiany, które można obserwować i lepiej rozumieć dzięki danym satelitarnym.

Dane satelitarne wykorzystywane do walki z katastrofami naturalnymi

Analitycy coraz częściej korzystają z satelitarnych obserwacji, które na podstawie danych historycznych pozwalają z większym prawdopodobieństwem oszacować wystąpienie powodzi, nagłych burz i innych gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Po zaistnieniu takich zdarzeń możliwe jest śledzenie ich skutków w czasie rzeczywistym i podejmowanie odpowiednich działań. Ma to szczególne znaczenie w dobie postępujących zmian klimatycznych.

Dane satelitarne mają duże znaczenie też np. w przypadku wojny toczącej się w Ukrainie i konsekwencji zbrojnych działań Rosjan. Przykładem może być wysadzenie przez nich tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce, które spowodowało zalanie setek miejscowości oraz naraziło życie tysięcy ludzi i zwierząt. Dzięki danym satelitarnym udało się ustalić więcej szczegółów dotyczących tego zdarzenia, ale też docierać z pomocą. – W takim przypadku dane satelitarne pozwalają na ocenę obszaru zalanego miejsca, do którego woda już dotarła, na bieżący monitoring sytuacji – tłumaczy dr Jakub Ryzenko, szef Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Pozwala na to program Copernicus realizowany przez Komisję Europejską od 25 lat we współpracy z innymi agencjami, m.in. Europejską Agencją Kosmiczną. Dysponując siecią satelitów Sentinel i zaawansowanymi czujnikami, dostarcza on setkom tysięcy użytkowników bezpłatnych danych dla całej powierzchni Ziemi – monitoruje stan środowiska na lądzie, morzu i w powietrzu, zwiększając bezpieczeństwo obywateli UE. Copernicus od kilku lat jest uznawany za kluczowe narzędzie do monitorowania i prognozowania zmian klimatycznych. – Dzięki temu, co program Copernicus oferuje, możliwe jest analizowanie danych historycznych i wyciąganie wniosków dla analiz długoterminowych, analiz ryzyka. Jesteśmy w stanie na podstawie danych historycznych oceniać, jakie obszary w jakim stopniu są zagrożone występowaniem zjawisk. Inaczej niż większość systemów satelitarnych mamy zapewnioną ciągłość informacji o zdarzeniach historycznych przez ostatnie lata. I w kolejnych latach będzie tak samo – tłumaczy szef Centrum Informacji Kryzysowej CBK.

Copernicus dostarcza dane obserwacyjne oraz prognozy dotyczące temperatur powietrza i emisji gazów cieplarnianych, pomagając w ocenie realizacji porozumienia paryskiego z COP21. – Dane satelitarne doskonale nadają się również do oceny zjawisk, które są konsekwencją zmian klimatu. Gwałtowne zjawiska pogodowe, powodzie, burze, intensywne opady, susze – to są zmiany, które możemy obserwować i lepiej rozumieć dzięki danym satelitarnym. W konsekwencji jesteśmy w stanie również lepiej oceniać ryzyko i czy to podejmować działania prewencyjne, czy po prostu przygotowywać się na wystąpienie tych katastroficznych zjawisk, a później efektywnie na nie reagować – podkreśla dr Jakub Ryzenko.

Copernicus Marine Service odegrał kluczową rolę w monitorowaniu najgroźniejszej od lat powodzi w Wenecji w listopadzie 2022 r. Wykorzystywane programy prognozowania dokładnie przewidywały ekstremalny szczyt poziomu morza z trzy–czterodniowym wyprzedzeniem, dzięki czemu umożliwiły lepsze zarządzanie ryzykiem. Śledzi też przemieszczanie się pyłu znad Sahary. Copernicus służył także pomocą w trakcie lipcowych pożarów na południu Europy. Do 22 lipca Europejski System Informacji o Pożarach Lasów poinformował, że spłonęło ponad 182 tys. ha lasów w całej UE. To o ponad 40% powyżej średniej z lat 2003–2022. Między 17 a 24 lipca Copernicus dostarczył 20 map obejmujących spalony obszar o łącznej powierzchni ponad 34 tys. ha w siedmiu miejscach zainteresowania greckich władz. Informacje służą do tego, by zidentyfikować ognisko pożaru, ocenić jego intensywność i możliwy przebieg, a także, by odpowiednio zarządzać ryzykiem, np. planując rozmieszczenie zasobów, akcje gaśnicze czy ewakuację ludności.

– Budujemy obraz świata, który nas otacza, i dzięki tej ciągłości, i oczywiście także bezpłatnej dostępności tych danych, jest to dużo łatwiejsze do wykorzystania niż dane pozyskiwane dla pojedynczych obszarów incydentalnie, wtedy kiedy tam coś akurat istotnego się wydarzało. Obraz Ziemi, zdolność do zrozumienia, co na tej Ziemi się wydarzało w sposób kompleksowy, to jest możliwość, którą otwiera nam dzisiaj tylko program Copernicus – wskazuje dr Jakub Ryzenko.

Czytaj także: Zmiany klimatu wpływają negatywnie na gospodarkę

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka