• +48 533 367 799

„Przestańcie nas truć!” Chory przez smog Maciek apeluje do polityków

W Polsce z powodu złego stanu powietrza notuje się każdego roku 40 tys. przedwczesnych zgonów.

„Przestańcie nas truć!” Chory przez smog Maciek apeluje do polityków

13 września eurodeputowani zagłosują nad propozycją aktualizacji przepisów dotyczących jakości powietrza w Unii Europejskiej. Parlament Europejski zadecyduje m.in., czy nowe normy będą spełniać wytyczne naukowe zawarte w rekomendacjach Światowej Organizacji Zdrowia.

Mama 11-letniego Maćka chorego z powodu zanieczyszczenia powietrza apeluje do europosłów o ochronę zdrowia i życia dzieci przed zanieczyszczeniami powietrza. Chłopiec od lat boryka się z wieloma problemami zdrowotnymi, a w maju 2023 r. jako pierwszy oficjalnie znany pacjent w Polsce otrzymał diagnozę lekarską wskazującą na zanieczyszczenie powietrza jako przyczynę jego problemów zdrowotnych. W opublikowanym na portalu SmogLab liście kobieta wylicza choroby diagnozowane u jej syna: „alergia nieokreślona, alergiczny nieżyt nosa, przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa i gardła, męczący kaszel, przerost migdałków, nadreaktywność oskrzeli, ostre zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych”. W dużej mierze za problemy te odpowiedzialny jest smog, co Maciek odczuwa zwłaszcza w sezonie zimowym.

Pani Karolina wskazuje, że poradą, którą usłyszała w szpitalu, była przeprowadzka – do miejsca o dobrej jakości powietrza. Dlatego wzywa ona polskich posłów i posłanki do Parlamentu Europejskiego o przyjęcie prawa, które nie dopuści do dalszego zatruwania polskiego powietrza – stan powietrza w Polsce wciąż pozostaje jednym z najgorszych w Unii Europejskiej. Razem z nią apeluje w komiksowej formie jej syn Maciek: „Przestańcie nas truć!”. Zwraca on uwagę na ignorowanie tematu przez decydentów – którzy w mediach ogłaszają, że „wszystko jest super” – i niedostrzeganie poważnego zagrożenia dla zdrowia, jakim jest zanieczyszczone powietrze, którego wdychanie może przyczyniać się do rozwoju nowotworów. W Polsce notuje się najwyższe stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu.

Nadchodząca sesja plenarna i następujące po niej głosowanie będzie miało decydujące znaczenie dla dopuszczalnych limitów stężeń zanieczyszczeń powietrza w Unii Europejskiej. Jeśli przyjęte zostaną bardziej restrykcyjne limity, kraje będą musiały dążyć do szybszej redukcji emisji szkodliwych substancji. – Przełoży się to na lepsze zdrowie mieszkanek i mieszkańców, mniej chorób przewlekłych, niższe koszty dla opieki zdrowotnej oraz mniej przedwczesnych zgonów, których w Polsce z powodu złego stanu powietrza notuje się każdego roku aż 40 tys. Dlatego od decyzji europosłów zależy, czym będziemy oddychać przez następne dekady – komentuje Weronika Michalak, dyrektorka organizacji HEAL Polska.

oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka