Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego został nagrodzony w Rzymie. Przyznano mu trzecie miejsce w jednej z kategorii europejskiego konkursu Greenways. – Zorganizowany w partnerstwie polsko-czeskim, z szeroką reprezentacją interesariuszy, festiwal obejmował szereg unikalnych atrakcji na trasie oraz działania z udziałem branży turystycznej, ciesząc się dużym rozgłosem – argumentowali przyznanie nagrody organizatorzy konkursu.

Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego nagrodę otrzymał ex aequo z atrakcją z Łotwy – zielonymi szlakami stworzonymi z myślą o spacerach z psami rasy husky. W sumie nagrody w konkursie Greenways otrzymało dziewięć miejsc, festiwali i wydarzeń. Dwie z nich trafiły do Polski. Oprócz Żelaznego Szlaku Rowerowego laur przyznano również zielonemu, transgranicznemu szlakowi znajdującemu się na pograniczu Polski i Niemiec w województwie zachodniopomorskim.

Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego odbył się w maju obecnego roku. Wydarzenie trwało dwa dni. W jego trakcie w Jastrzębiu-Zdroju wystawiono spektakl teatralny "MOMO", a także stworzono okolicznościową rzeźbę. Uczestnicy festiwalu mieli również okazję zajadać się "żelazną klapsznitą", czyli oficjalną kanapką Żelaznego Szlaku Rowerowego. Sam Żelazny Szlak Rowerowy to szlak, który tworzy pętlę o długości 43,1 km: 25,5 km po polskiej stronie i 17,6 km po czeskiej, przebiegającą po stronie polskiej przez Gołkowice, Godów, Jastrzębie-Zdrój (Szotkowice, Moszczenicę i Ruptawę) i Zebrzydowice oraz po stronie czeskiej Karwinę, Piotrowice koło Karwiny i Zawadę. Pomiędzy Godowem a Jastrzębiem-Zdrojem na odcinku 3,3 km trasa biegnie starotorzem linii kolejowej nr 159, a pomiędzy Jastrzębiem-Zdrojem a Zebrzydowicami na odcinku 3 km starotorzem linii kolejowej nr 170. W Gołkowicach szlak przebiega obok zabytkowego, drewnianego kościoła św. Anny, a w Karwinie obok zabytkowego pałacu i kościoła.

fot. UM Jastrzębie-Zdrój
oprac. /kp/

Galeria zdjęć