9 maja jest szczególnym świętem dla całej Europy. To właśnie tego dnia, w 1950 r., Robert Schuman – francuski minister spraw zagranicznych – przedstawił ambitny plan mający na celu zjednoczenie kontynentu poprzez współpracę gospodarczą. Ten zarys, znany jako Deklaracja Schumana, uważany jest za kamień milowy w powstaniu Unii Europejskiej. Dziś Dzień Europy jest okazją do podkreślenia wartości, jakie niesie ze sobą europejska wspólnota – solidarność, różnorodność kulturowa i gospodarcza oraz pragnienie pokojowego współistnienia.
Unia Europejska od chwili swojego powstania miała istotny wpływ na sposób, w jaki ludzie pracują, zdobywają wykształcenie oraz rozwijają kariery zawodowe. 70 tys. wdrożonych dyrektyw europejskich, wolny przepływ pracowników i wzrost liczby inwestycji zagranicznych dzięki wejściu do UE na trwale zmieniły również polski rynek pracy. A to nie koniec zmian.
Wdrożenie dyrektyw związanych z równością płacy czy dostępu do zatrudnienia, maksymalnego czasu pracy i BHP wprowadziły konieczność większej dbałości o prawa pracowników. Z kolei raportowanie ESG przekłada się na coraz większą transparentność organizacji wobec wszystkich interesariuszy – w tym również pracowników. – W ciągu ostatnich 10 lat luka płacowa zmniejszyła się o 9 p.p., standardem stał się inkluzywny język w ogłoszeniach rekrutacyjnych. Przepływ pracowników zapewnił wymianę doświadczeń i dobrych praktyk, umożliwiając szybszy rozwój firm – i przede wszystkim znaczny wzrost inwestycji zagranicznych, które – jak szacuje się – tylko w 2023 r. przyczyniły się do utrzymania 2,5 mln miejsc pracy. Ta zmiana była też ogromnym bodźcem do rozwoju dla polskich firm wspierających inwestorów – w Antal w tym czasie zwiększyliśmy niemal trzykrotnie zatrudnienie i czterokrotnie obroty spółki – podkreśla Artur Skiba, prezes Antal.
Polska wciąż znajduje się w fazie implementacji przepisów chroniących sygnalistów. Dyrektywa UE w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii (2019/1937) miała zostać wdrożona do polskiego prawa do grudnia 2021 r. Brak wprowadzenia w życie tej dyrektywy spowodował nałożenie kar finansowych. Obecnie projekt ustawy jest w trakcie procedury legislacyjnej. Zgłaszanie nieprawidłowości może pomóc w identyfikacji i zapobieganiu korupcji, oszustwom i innym nadużyciom. Możliwe jest także szybsze reagowanie na zagrożenia dla zdrowia publicznego, bezpieczeństwa lub środowiska.
Wspomniana ustawa będzie wyzwaniem dla pracodawców, ponieważ może wiązać się z dodatkowymi kosztami. Łatwe nie było również wdrożenie innych unijnych rozwiązań. Koszty szkoleń, inwestycji w nowe technologie i infrastrukturę, aby spełnić wymogi dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy, poważnie obciążyły część firm. Wciąż niektórzy pracodawcy i eksperci krytykują nadmierny wzrost regulacji, który ich zdaniem ogranicza elastyczność rynku pracy. W przypadku niedostosowania się do wytycznych UE zarówno państwo, jak i prywatne firmy ponoszą koszty kar. – W tej – nie zawsze łatwej dla pracodawców - sytuacji przewagę konkurencyjną zyskają firmy, które nie odkładają działań na ostatnią chwilę. Choć czasem wyzwaniem jest wdrożenie regulacji unijnych i warto zadbać o równoczesne przepisy ułatwiające zachowanie możliwości elastycznego dostosowania się do rynku, to z doświadczenia wiem, że konsekwentna dbałość o dobre praktyki, transparentność, środowisko i pracowników nie stanowi bariery w osiąganiu sukcesów finansowych – a ich zdrową podstawę – podsumowuje Artur Skiba.
fot. freepik.com
oprac. /kp/