• +48 533 367 799

Rośnie zapotrzebowanie na specjalistów z fachem w ręku

Wynagrodzenie często jest porównywalne lub wyższe niż to oferowane na wielu stanowiskach wymagających wyższego wykształcenia.

Rośnie zapotrzebowanie na specjalistów z fachem w ręku

W Polsce coraz bardziej odczuwalny jest brak specjalistów z fachem w ręku, takich jak dekarze, elektrycy czy cieśle. Problem ten wynika m.in. z malejącej liczby młodych ludzi wybierających szkoły zawodowe. W efekcie wielu przedsiębiorców zmaga się z trudnościami w znalezieniu wykwalifikowanych pracowników, co wpływa na tempo realizacji inwestycji. Tymczasem wynagrodzenia w tych zawodach często są porównywalne lub wyższe niż te oferowane na wielu stanowiskach wymagających wyższego wykształcenia, a np. w przypadku doświadczonych stolarzy mogą sięgać nawet 19 tys. zł brutto miesięcznie.

– Aktualnie rynek pracy w Polsce wyraźnie pokazuje, że specjaliści z fachem w ręku, jak cieśle, dekarze czy spawacze, są na wagę złota. Wynika to zarówno z dynamicznego rozwoju sektora budowlanego i przemysłowego, jak i z deficytów kadrowych. Dziś te zawody oferują wynagrodzenia, które mogą konkurować z wieloma stanowiskami biurowymi. To powinno być sygnałem dla młodych ludzi, że zdobycie fachu w ręku to pewna i perspektywiczna ścieżka kariery. Zwłaszcza że po zdobyciu doświadczenia wynagrodzenia dosyć szybko potrafią rosnąć. Dodatkowo widzimy, że uznanie dla zawodów rzemieślniczych jest coraz większe – podkreśla Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, założyciel Personnel Service.

Jak wskazują eksperci Personnel Service, najniższe wynagrodzenia w grupie zawodów deficytowych otrzymują stolarze (do 6040 zł brutto) oraz ślusarze (do 6300 zł). Jednak zarobki w tych profesjach mogą znacząco wzrosnąć wraz z zdobyciem doświadczenia i wynosić nawet do 19 tys. zł brutto. Kolejne są zawody związane z budownictwem: monterzy konstrukcji budowlanych (do 6610 zł) czy murarze (do 6670 zł), a także brukarze (do 6780 zł) i spawacze (do 6800 zł). Betoniarze natomiast zarabiają do 6810 zł brutto.

Powyżej 7 tys. zł brutto mogą otrzymać tynkarze (do 7160 zł), operatorzy maszyn budowlanych (7280 zł), elektrycy (do 7380 zł) i cieśle (7390 zł). Wśród najlepiej opłacanych fachowców w tej kategorii są dekarze, których wynagrodzenie może sięgać nawet 7490 zł brutto. – Deficyt specjalistów wymusza na pracodawcach nie tylko podwyżki płac, ale także oferowanie dodatkowych świadczeń pozapłacowych, takich jak szkolenia, elastyczne godziny pracy czy dopłaty do dojazdów. To dobry moment, aby młodzi ludzie spojrzeli na te profesje jako na stabilne i opłacalne ścieżki kariery. Szczególnie, że perspektywy płacowe w tych zawodach wciąż się poprawiają – podsumowuje Krzysztof Inglot.

Czytaj także: Polska szkoła kształci humanistów, a rynek potrzebuje fachowców

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka