
Firma Eko-Okna zaprzecza doniesieniom o rzekomym zamknięciu zakładu w Wodzisławiu Śląskim i tłumaczy, że tymczasowe przeniesienie części maszyn i pracowników do Kornic ma charakter czysto operacyjny. Dementuje również spekulacje o planach zwolnienia połowy załogi. Spółka zapewnia, że jej nadrzędnym celem pozostaje transparentna komunikacja i ochrona miejsc pracy w warunkach trudnej sytuacji rynkowej.
16 lipca odbyło się spotkanie zarządu firmy i kadry kierowniczej z pracownikami zakładu w Wodzisławiu Śląskim. Miało on na celu rozwianie obaw związanych z doniesieniami o rzekomym zamknięciu tego zakładu. Eko-Okna stanowczo zaprzeczają tym informacjom. Tymczasowe przeniesienie części maszyn i pracowników do zakładu w Kornicach określono jako działanie operacyjne wynikające z sezonowego spadku popytu na rynkach eksportowych. Spółka podkreśla, że podobne przesunięcia miały miejsce już wcześniej, jednak ze względu na obecne realia gospodarcze są obecnie bardziej zauważalne.
Firma Eko-Okna dementuje również medialne spekulacje o planach zwolnienia 50% załogi. Spółka informuje, że nie prowadzi i nie prowadziła zwolnień grupowych w rozumieniu Kodeksu Pracy, a proces reorganizacji zatrudnienia jest odpowiedzią na trudną sytuację rynkową i ma na celu ochronę jak największej liczby miejsc pracy. – Na początku miesiąca wszyscy pracownicy otrzymali komunikat o konieczności nieprzedłużania wygasających w lipcu umów o pracę na czas określony. Informacja ta, podyktowana odpowiedzialnością i polityką transparentności firmy, miała na celu przede wszystkim zapewnienie pracownikom odpowiedniego wyprzedzenia, aby mogli przygotować się na potencjalne zmiany. Przekazaliśmy pracownikom, że aktualnie trwa weryfikacja tych umów z uwzględnieniem aktualnej sytuacji, rentowności danego działu firmy i indywidualnej oceny pracowników. Z najnowszych analiz wynika, że istnieje szansa na przedłużenie części z tych umów, o czym na bieżąco będziemy informować pracowników – wyjaśnia Adam Wita, rzecznik prasowy firmy.
Spółka z Kornic zapewnia, że wszystkie procesy produkcyjne przebiegają bez zakłóceń, a realizacja zamówień i obsługa kontrahentów odbywają się zgodnie z harmonogramami. Firma terminowo reguluje również wszystkie zobowiązania. – Podjęte kroki, choć trudne, mają na celu wzmocnienie fundamentów firmy i zapewnienie jej stabilności w długoterminowej perspektywie. Utrzymanie ciągłości produkcji i zaufania naszych kontrahentów jest dla nas priorytetem – podkreśla Adam Wita.
W ramach szeroko zakrojonej optymalizacji kosztów firma podjęła decyzję o rezygnacji z organizowania transportu pracowniczego od 1 września. Jak tłumaczy, jest to element szerszego procesu dostosowywania firmy do wyzwań rynkowych obejmującego m.in. weryfikację inwestycji i zbywanie zbędnych aktywów. Dementuje jednocześnie informacje, jakoby miały utrudniać organizację transportu przez pracowników we własnym zakresie i zadeklarowała otwartość na rozwiązania, które umożliwią bezpieczny i płynny dojazd do pracy.
17 lipca odbyło się także spotkanie przedstawicieli zarządu z reprezentantami związków zawodowych – MOZ Pracowników Eko-Okna i NSZZ „Solidarność” Silesia. Omówiono podczas niego aktualną sytuację przedsiębiorstwa i przyszłe plany. Spółka zapewniła, że wszelkie decyzje podejmowane są na podstawie danych rynkowych i analiz, a rozmowy ze stroną społeczną będą kontynuowane.
Firma z Kornic odnosi się również do tematu czterobrygadowego systemu pracy, potwierdzając, że trwają analizy w tej sprawie, ale żadne ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Stanowczo dementuje plotki, jakoby taki system już funkcjonował w niektórych działach. Kategorycznie zaprzecza również pogłoskom o planach wprowadzenia systemu 12-godzinnego, zapewniając, że jedynym rozważanym wariantem jest system pracy oparty na zmianach 8-godzinnych.
Eko-Okna apelują o korzystanie wyłącznie z oficjalnych źródeł informacji i przestrzegają przed rozpowszechnianiem niezweryfikowanych doniesień. Pogłoski dotyczące np. obniżenia wynagrodzeń do poziomu płacy minimalnej czy wprowadzenia płatnych parkingów określono jako nieprawdziwe i szkodliwe dla atmosfery w firmie. – Zdajemy sobie sprawę, że obecna sytuacja może budzić niepokój. Pragniemy jednak podkreślić, że każda z podjętych, niełatwych decyzji ma charakter strategiczny i jest rezultatem wnikliwych analiz oraz starannej oceny sytuacji rynkowej. Wierzymy, że przeprowadzane obecnie działania reorganizacyjne, choć bolesne w krótkim terminie, pozwolą naszej firmie nie tylko przetrwać obecne spowolnienie na globalnych rynkach, ale wyjść z niego silniejszą i bardziej konkurencyjną. Naszym nadrzędnym celem jest zapewnienie firmie Eko-Okna S.A. długoterminowej stabilności – podsumowuje Adam Wita.
fot. Eko-Okna
oprac. /kp/