• +48 533 367 799

Polski rynek pracy pod znakiem geopolityki

Agresja zbrojna Rosji przeciw Ukrainie, napływ uchodźców oraz obawy co do możliwego przeniesienia się działań wojennych na kolejne kraje w najbliższym czasie będą oddziaływały w kierunku pogorszenia nastrojów zarówno makroekonomicznych, finansowych, jak i politycznych.

Polski rynek pracy pod znakiem geopolityki

Barometr Ofert Pracy wskazujący na zmiany liczby publikowanych w internecie ogłoszeń o zatrudnieniu w lutym pozostał na poziomie zbliżonym do wartości sprzed miesiąca - 376,8 pkt, czyli o 0,1 pkt więcej niż w styczniu.

Jak podkreślili analitycy, 2022 r. rozpoczął się wyjątkowo owocnie dla polskiego rynku pracy, z niską stopą bezrobocia i wzrostem liczby wakatów. W lutym liczba ukazujących się w internecie ofert zatrudnienia pozostała na poziomie sprzed miesiąca, ale wakatów jest nadal relatywnie dużo. - Niemniej jednak dalsza ekspansja na rynku wakatów stoi pod znakiem zapytania z kilku przyczyn - zapowiadają.

Jako pierwszy i najważniejszy czynnik wymienili obecną sytuację geopolityczną. Zdaniem ekspertów agresja zbrojna Rosji przeciw Ukrainie, napływ uchodźców oraz obawy, bez względu na to, czy uzasadnione czy nie, co do możliwego przeniesienia się działań wojennych na kolejne kraje w najbliższym czasie będą oddziaływały w kierunku pogorszenia nastrojów zarówno makroekonomicznych, finansowych, jak i politycznych.

Drugim czynnikiem jest sytuacja gospodarcza, a przede wszystkim drastyczny wzrost inflacji, m.in. spowodowany szokami na rynku surowców energetycznych. Do tego dochodzi rekordowa deprecjacja złotego.

Zaostrza się również zapoczątkowany podczas pandemii problem zakłóceń w łańcuchach dostaw. - Nowe zakłócenia będą związane głównie z embargiem importowym oraz ograniczeniem eksportu do Rosji i Ukrainy. Choć zarówno eksport, jak i import z krajów zaangażowanych w konflikt zbrojny w strukturze polskiego handlu zagranicznego stanowią jedynie niewielką część, istnieją surowce importowane w znacznym stopniu z Rosji, między innymi te energetyczne, a także stal, żelazo, aluminium oraz wyroby przemysłu chemicznego. Ograniczenie dostępu do surowców w najgorszym scenariuszu może doprowadzić do całkowitego zahamowania linii produkcyjnych, jak to było z producentami samochodów, czego konsekwencją będzie ograniczenie zapotrzebowania na pracowników, o ile import z Rosji nie zostanie zastąpiony - oceniają analitycy.

Zagrożeniem może być też ewentualny wzrost zakażeń koronawirusem ze względu na brak kontroli osób napływających do kraju, a także wyhamowanie tempa szczepień drugą i trzecią dawką. - Przy najbardziej pesymistycznym scenariuszu nie wyklucza się również powstania nowych mutacji koronawirusa. Pozytywne jest to, że nie przewiduje się w chwili obecnej kolejnego lockdownu gospodarki - podkreślają specjaliści.

Jeśli chodzi o uchodźców, ich wpływ na rynek pracy może nie być aż tak duży, jakby wskazywały liczby. Zdecydowana większość to dzieci, kobiety i osoby w wieku poprodukcyjnym. Celem uchodźców jest ponadto głównie ucieczka przed wojną, a nie trwałe obsadzenie wolnych miejsc pracy poza Ukrainą. Należy również uwzględnić powrót części Ukraińców w wieku produkcyjnym, głównie mężczyzn, do kraju macierzystego. Po czwarte, masowy napływ zasobów pracy z zagranicy do Polski nie jest czymś nowym, gdyż w okresie 2011-2020 liczba wydanych zezwoleń na pracę wzrosła niemal 10-krotnie.

fot. unsplash.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka