Inflacja w październiku w Polsce wyniosła 17,9% – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Ostatni raz była wyższa w grudniu 1996 r., gdy wyniosła 18,5%. W stosunku do września 2022 r. ceny poszły w górę o 1,8% – wzrost cen towarów i usług wynosił wtedy 17,2% rok do roku.
W porównaniu do października 2021 r. ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 21,9%, nośniki energii są droższe o 41,7%, a paliwa do prywatnych środków transportu o 19,5%.
W porównaniu do września 2022 r. za jedzenie płacimy o 2,7% więcej, za energię – o 2% więcej, a za paliwo – o 4,1% więcej.
– W nadchodzących miesiącach dalej kluczowe będą zmiany cen energii i żywności. Decyzje OPEC dotyczące ograniczenia wydobycia ropy naftowej podniosły ceny ropy naftowej, co już przekłada się na ceny paliwa tankowanego na stacjach – skomentowali analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. – Inflacja zacznie hamować na koniec I kwartału 2023 r. Ceny żywności na rynkach światowych rosną wolniej, co niedługo przełoży się na ceny krajowe. Spadają też oczekiwania inflacyjne firm. W takim otoczeniu inflacja przestanie rosnąć. Niemniej utrzyma się na dwucyfrowych poziomach – dodali.
Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan, zwrócił uwagę, że październikowy wyższy odczyt inflacji był zgodny z oczekiwaniami rynku. – Bardzo negatywnie, wbrew naszym oczekiwaniom, zaskakuje wzrost cen żywności. W stosunku do września żywność podrożała o 2,7%. Jest to prawdopodobnie pochodna wzrostu cen różnych innych komponentów, które towarzyszą produkcji żywności – nawozów, energii, paliw. W ciągu roku żywność podrożała o blisko 22%. Biorąc pod uwagę, że to główne produkty w koszyku statystycznego Polaka, faktyczna inflacja może ocierać się spokojnie o 35-40% w skali roku – wskazał.
Ekspert dodał, że na październikowy odczyt inflacyjny miały też wpływ ceny paliw. – W ciągu roku może nie robi takiego wrażenia (wzrost 19,5%), ale też mieliśmy już wysoką bazę z 2021 r., kiedy to ceny benzyny ocierały się o 6 zł za litr. Za to w ciągu miesiąca ceny na stacjach benzynowych podskoczyły o 4,1%, co też Polacy widzą i odczuwają każdego dnia – podkreślił Mariusz Zielonka. Zaznaczył, że głównym czynnikiem napędzającym inflację pozostają nośniki energii.
fot. pixabay.com
oprac. /kp/