• +48 533 367 799

Inflacja wciąż największą obawą Polaków

45,2% Polaków boi się inflacji i utraty wartości pieniądza. Pod koniec ubiegłego roku wskazywało tak 50,8% pytanych. Spadek ten wynika z widocznej dezinflacji.

Inflacja wciąż największą obawą Polaków

Jak wynika z cyklicznego badania pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków”, ponad 90% respondentów obawia się konkretnych sytuacji, które potencjalnie mogą wystąpić w najbliższym czasie. To wynik tylko nieznacznie mniejszy niż odnotowany pół roku temu, czyli 93,7%, ale liderzy rankingu zostali prawie ci sami. Najwięcej ankietowanych czuje strach przed inflacją i utratą wartości pieniądza, a także chorobą najbliższych. Listę zamyka spadek cen nieruchomości. Autorami badania są UCE Research i ePsycholodzy.pl.

– Wiele osób doświadcza lęków i obaw, co sugeruje, że niepewność i niepokój są dzisiaj powszechnymi doświadczeniami w społeczeństwie. Choć odsetek osób wyrażających obawy jest wysoki, to nieznacznie spadł w porównaniu z poprzednim okresem badawczym. Może to wskazywać na pewne zmniejszenie poziomu niepokoju – komentuje psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl. – Wzrósł odsetek osób wyrażających obawy dotyczące sytuacji spoza wymienionych na liście kwestii. To może sugerować, że istnieją nowe lub zmieniające się czynniki wpływające na niepokoje w społeczeństwie. Te wyniki podkreślają potrzebę dalszych badań i zrozumienia przyczyn oraz skutków obaw i lęków. Ważne, aby skutecznie reagować na nie i zapewnić odpowiednie wsparcie dla osób dotkniętych tymi stanami. Strach może bowiem poważnie utrudniać wykonywanie codziennych zadań i skutecznie uniemożliwić normalne funkcjonowanie – dodaje ekspert.

Biorąc pod uwagę listę 33 lęków i obaw, 45,2% Polaków wciąż boi się inflacji i utraty wartości pieniądza. Pod koniec ubiegłego roku wskazywało tak 50,8% pytanych. – Wyniki badania świadczą o tym, że Polki i Polacy wykazują dobre rozpoznanie rzeczywistości. Ich przemyślenia nie odbiegają znacząco od wniosków ekspertów. Wysoka inflacja nadal budzi największe obawy, ale już nieco mniejsze w porównaniu z poprzednim badaniem. Ten spadek wynika z widocznej dezinflacji, czyli trendu spadku wskaźnika inflacji konsumenckiej, ale nadal nie deflacji, czyli malejących cen – analizuje prof. Paweł Wojciechowski, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Finansów Publicznych, były minister finansów i ambasador przy OECD.

Na kolejnych miejscach zestawienia znajdują się takie wskazania, jak choroba najbliższych – 37,3% (poprzednio – 38,4%), choroba lub utrata własnego zdrowia – 35,7% (33,7%), a także wzrost cen żywności i innych towarów dostępnych w sklepach – 29% (33,9%). Zdaniem prof. Wojciechowskiego odpowiedź dotycząca choroby najbliższych może wynikać również z obaw o stan opieki zdrowotnej. Dane OECD potwierdzają, że nadal wydłuża się w Polsce czas oczekiwania na wizytę do lekarza. Ekspert równocześnie podkreśla, że jesteśmy niechlubnym liderem z najmniejszą liczbą lekarzy na 1000 mieszkańców wśród państw OECD. – W porównaniu z poprzednimi wynikami mniej osób wyraża obawy dotyczące wzrostu cen żywności i innych towarów. To sugeruje, że niektórzy respondenci mogli już przyzwyczaić się do wysokich cen lub wręcz oczekiwać poprawy sytuacji. Jednak przyczyny tych zmian mogą być różnorodne i zależeć od indywidualnych doświadczeń oraz kontekstu społecznego – stwierdza z kolei Michał Murgrabia.

Kolejne w rankingu jest obniżenie jakości życia – 27,5% (wcześniej – 32,4%). Polacy obawiają się również destabilizacji państwa (protestów, strajków, zamieszek, fałszowania wyborów, propagandy) – 26,9% (19%). Następnie wskazywane są lęki związane ze wzrostem kosztów energii elektrycznej i ogrzewania – 26,7% (33,9%), a także z wojną, konfliktem zbrojnym na terenie Polski – 23,7% (27,1%). – Badani w większym stopniu dostrzegają lęki związane z destabilizacją państwa. W ciągu pół roku nastąpił tu spory wzrost obaw, bo aż o prawie 8 punktów procentowych. To oczywiście efekt rosnącego niezadowolenia społecznego, ale też polaryzacji politycznej, związanej z intensywną prekampanią oraz coraz większego podporządkowania mediów celom politycznym – mówi prof. Wojciechowski.

Lęk przed napływem emigrantów wskazuje obecnie już 22% respondentów (17,4%). Z kolei najmniej wskazań ma odpowiedź dotycząca spadku cen nieruchomości – 1,9% (1,1%). Przed nią w zestawieniu znajduje się upadek wspólnoty kościelnej – 2,2% (1,8%), a także rozpad własnego związku lub rozwód – 4,1% (4,2%).

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka