W kompetencjach Ministerstwa Przemysłu obok górnictwa ma być polityka atomowa, wodorowa oraz dotycząca gazu i ropy naftowej. Będzie mieściło się w gmachu przy ul. Powstańców 30 w Katowicach, gdzie po drugiej wojnie światowej było Ministerstwo Górnictwa i Energetyki.
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie utworzenia Ministerstwa Przemysłu. – Tworzy się Ministerstwo Przemysłu w drodze przekształcenia Ministerstwa Aktywów Państwowych – zakłada projekt. Rozporządzenie ma wejść w życie 1 marca 2024 r.
Marzena Czarnecka, która będzie szefową tego resortu, wystąpiła w trakcie zorganizowanego przez Regionalną Izbę Gospodarczą w Katowicach "Gospodarczego Otwarcia Roku". Jak zaznaczyła, postanowiła zabrać głos, aby rozwiać niejasności, czym nowe Ministerstwo Przemysłu będzie się zajmowało i co będzie w przedmiocie jej kompetencji. Podziękowała premierowi Donaldowi Tuskowi za decyzję o utworzeniu Ministerstwa Przemysłu w woj. śląskim. Jego obsługę będzie zapewniało Ministerstwo Aktywów Państwowych i Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach.
Marzena Czarnecka wskazała, że ministerstwo ma "w polu działania nie tylko górnictwo, jako przemysł, który jest schodzący". Jak podkreśliła, w tej chwili toczą się prace w sprawie projektu ustawy o działach administracji państwowej. – Kompetencje, które będą w Ministerstwie Przemysłu, to jest pełna polityka i pełne działania w zakresie polityki atomowej, polityki wodorowej, gazu i ropy naftowej – zapowiedziała. – A dział administracji, którym ja mam zarządzać, będzie się nazywał "dział surowców energetycznych". Czyli wszystkie surowce energetyczne, które są w Polsce – i nie tylko, bo tej ropy trochę nam brakuje, gazu też – będą w kompetencjach mojego ministerstwa – wyjaśniła Marzena Czarnecka.
Siedziba Ministerstwa Przemysłu będzie mieściła się w gmachu przy ul. Powstańców 30 w Katowicach, gdzie siedzibę ma Polska Grupa Górnicza, a historycznie po drugiej wojnie światowej mieściło się Ministerstwo Górnictwa i Energetyki. – Czyli wracamy do korzeni – zauważyła Marzena Czarnecka.
fot. freepik.com
oprac. /kp/