Miniony maj był najcieplejszym majem w historii pomiarów na całym świecie. Globalna średnia temperatura powietrza była o 0,65°C wyższa niż średnia z lat 1991-2020 – wynika z danych Copernicus Climate Change Service. Jest to więc dwunasty z rzędu miesiąc, w którym globalna średnia temperatura osiągnęła rekordową wartość dla danego miesiąca. – To szokujące, ale nie zaskakujące, że osiągnęliśmy tę dwunastomiesięczną serię. Choć ta sekwencja rekordowych miesięcy zostanie ostatecznie przerwana, ogólny trend klimatyczny pozostaje i nie ma oznak, aby miał ulec zmianie – ocenił Carlo Buontempo, dyrektor C3S.

– Żyjemy w bezprecedensowych czasach, ale mamy także bezprecedensowe umiejętności monitorowania klimatu, które mogą nam pomóc w podejmowaniu dalszych działań. Seria najgorętszych miesięcy zostanie zapamiętana jako stosunkowo chłodna, jeśli nie podejmiemy konkretnych kroków. Jeśli uda nam się ustabilizować stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze w najbliższej przyszłości, możemy powrócić do tych "chłodnych" temperatur do końca stulecia – zwrócił uwagę Carlo Buontempo.

Z kolei jeśli chodzi o porównanie ze średnią przedindustrialną z lat 1850-1900, temperatura w maju była wyższa o 1,52°C, co oznacza jedenasty z kolei miesiąc z temperaturą na poziomie lub powyżej 1,5°C. – Nasza planeta próbuje nam coś powiedzieć, ale wydaje się, że nie słuchamy. Bijemy globalne rekordy temperatur, które przyczyniają się do dynamicznych zmian pogody. To jest czas kryzysu klimatycznego. To również czas na mobilizację, podjęcie działań i osiągnięcie celów – wskazał Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres.

Z prognoz Światowej Organizacji Meteorologicznej wynika, że z 80% prawdopodobieństwem średnie roczne temperatury w latach 2024-2028 mogą tymczasowo przekroczyć próg 1,5°C ocieplenia. Średnia globalna temperatura dla każdego roku w tym okresie będzie od 1,1°C do 1,9°C wyższa niż w latach 1850-1900. Istnieje też 86% prawdopodobieństwa, że co najmniej jeden rok do 2028 r. ustanowi nowy rekord temperatury, zastępując najcieplejszy 2023 r.

fot. freepik.com
oprac. /kp/