9 czerwca zakończyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Jaki wpływ będą miały wyniki na gospodarkę?

Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, zwraca uwagę, że wybory te nie przyniosły zasadniczych zmian w unijnym układzie sił. – Wszystko wskazuje, że w Parlamencie Europejskim utrzyma się dotychczasowa koalicja rządząca. Czy jednak kontynuować ona będzie dotychczasowy kurs w sprawach ważnych dla przedsiębiorców? Za wcześnie wyrokować – ocenia. Rzecznik MŚP dostrzega jednak szansę na istotną zmianę w polityce gospodarczej PE i nowej Komisji Europejskiej. – Jest ona niezbędna, jeśli gospodarka europejska ma zwiększyć podupadającą od wielu lat konkurencyjność – podkreśla.

Adam Abramowicz wymienia trzy obszary, które są kluczowe z punktu widzenia przedsiębiorczości. Jednym z nich jest Zielony Ład. W trakcie kampanii wyborczej we wszystkich krajach członkowskich podniosły się głosy krytyczne dotyczące zbyt szybkiego tempa zmian w polityce klimatycznej i ochrony środowiska. – Nie są one już domeną partii określanych przez komentatorów jako "radykalna prawica". Korekty kursu domagają się coraz częściej także przedstawiciele zwycięskiej Europejskiej Partii Ludowej – zaznacza rzecznik. Zwraca uwagę, że niektóre rozwiązania, jak dyrektywa ESG czy dyrektywa budynkowa, mogą ograniczać konkurencyjność europejskiej gospodarki. Można więc spodziewać się co najmniej spowolnienia tych zmian.

Przedsiębiorcy oczekują też ograniczenia liczby nowych przepisów uchwalanych przez PE. – Na fakt przeregulowania europejskiej gospodarki zwracano uwagę w debatach przedwyborczych w wielu krajach tzw. starej Unii – wskazuje Abramowicz. Dodaje, że nadmierne regulacje mogą hamować dynamikę rozwoju gospodarczego, a coraz więcej środowisk politycznych zdaje sobie z tego sprawę. W kampanii przedwyborczej często pojawiały się również wezwania do skrócenia łańcucha dostaw i przywrócenia produkcji przemysłowej w Europie.

Adam Abramowicz ma nadzieję na bardziej zdroworozsądkowe podejście do regulacji w UE. – Jako Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców wielokrotnie zwracałem uwagę na szkodliwe skutki dyrektywy ESG czy dyrektywy budynkowej. Można liczyć, że zdroworozsądkowa krytyka tych rozwiązań będzie częściej torować sobie drogę do gremiów decyzyjnych w PE i KE – mówi. Wyraża również optymizm co do możliwych pozytywnych zmian w zakresie regulacji oraz skracania łańcucha dostaw. Przedsiębiorcy mają nadzieję, że nowe podejście w PE i KE przyczyni się do wzmocnienia konkurencyjności europejskiej gospodarki oraz poprawy warunków dla małych i średnich firm.

fot. unsplash.com
oprac. /kp/