Automatyzacja, robotyzacja i sztuczna inteligencja odgrywają coraz większą rolę w różnych sektorach gospodarki – od produkcji przemysłowej po usługi finansowe. Jak wynika z "Barometru Polskiego Rynku Pracy", co czwarta firma aktualnie wdraża automatyzację lub AI, a 55% ma taki plan na najbliższy czas. – Automatyzacja, robotyzacja oraz sztuczna inteligencja są nie do zatrzymania. Elon Musk niedawno potwierdził, że Tesla produkuje humanoidalnego robota Optimus Gen 2, który będzie kosztował 10 tys. dolarów za sztukę. Miliarder ma plan wdrożenia tysięcy tych robotów w fabrykach Tesli do 2025 r. To pokazuje szybkość i skalę zmian. I nie ma co ukrywać, że wpłynie na cały rynek pracy. Pracownicy będą musieli zmodyfikować swoje umiejętności i kompetencje, bo spora część z nich stanie się nieaktualna. Powstaną też nowe zawody i to widać również w firmach w Polsce. Już co trzeci pracodawca wie, że niedługo nie da sobie rady bez specjalisty od AI czy automatyzacji. To będą jedni z najbardziej poszukiwanych profesjonalistów – podkreśla Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy.

Zwiększające się zastosowanie wspomnianych technologii nie tylko poprawia efektywność i jakość procesów, ale również przyczynia się do powstawania nowych miejsc pracy, wymagających specjalistycznych umiejętności. 35% firm planuje zatrudnienie specjalisty ds. automatyzacji, robotyzacji lub sztucznej inteligencji, natomiast 42% nie ma takich zamiarów. 22% nie jest pewnych swoich decyzji w tym zakresie. Im większa firma, tym większe zapotrzebowanie – o zatrudnianiu pracowników wykwalifikowanych w obsłudze nowych technologii mówi 39% dużych firm, 38% średnich i 28% małych.

Największe zainteresowanie takimi kandydatami wykazują branże HoReCa (67%) i TSL (65%). W pierwszym sektorze chodzi o zwiększenie efektywności operacyjnej i poprawę jakości obsługi klienta – automatyzacja procesów, takich jak rezerwacje, zarządzanie zapasami czy nawet przygotowywanie posiłków, pozwala na szybszą i bardziej efektywną obsługę. W branży TSL natomiast automatyzacja i AI mogą poprawić zarządzanie łańcuchem dostaw, monitorowanie floty oraz optymalizację tras. Wysokie zapotrzebowanie widać też w sektorze produkcji (43%) i budownictwa (36%). Kolejne są branże nowoczesnych technologii i IT (38%), handel (34%), usługi (29%) i sektor publiczny (23%).

– Doszliśmy do punktu, w którym potrzeba zatrudnienia osób z nowymi umiejętnościami staje się kluczowa dla sukcesu firm. Zarządzanie AI oraz procesami automatyzacji i robotyzacji będzie coraz większym atutem pracowników, którzy chcą się wyróżniać na tle konkurencji. Ci, którzy są w stanie nie tylko zrozumieć, ale także skutecznie wdrażać i zarządzać nowoczesnymi technologiami, będą mieli przewagę na rynku pracy. Wzrastające zapotrzebowanie na specjalistów w tych dziedzinach wskazuje na głęboką transformację, która wymaga od nas ciągłego uczenia się i adaptacji. Firmy, które zainwestują w rozwój kompetencji swoich pracowników, będą mogły liczyć na lepsze wyniki oraz większą konkurencyjność – podsumowuje Krzysztof Inglot.

fot. freepik.com
oprac. /kp/