• +48 533 367 799

Społeczeństwo się starzeje. Podwyższenie wieku emerytalnego jest nieuniknione?

Jeszcze w latach 90. na rynek pracy wchodziło co roku ok. 750 tys. młodych osób, obecnie jest ich zdecydowanie mniej.

Społeczeństwo się starzeje. Podwyższenie wieku emerytalnego jest nieuniknione?

Co jakiś czas wraca temat podwyższenia wieku emerytalnego lub zrównania go dla kobiet i mężczyzn. Zwolennicy takich zmian argumentują, że dłuższe życie i lepsza kondycja zdrowotna społeczeństwa uzasadniają późniejsze przechodzenie na emeryturę. Podwyższenie wieku emerytalnego mogłoby przyczynić się do stabilności systemu emerytalnego i zmniejszenia obciążenia finansowego państwa. Przeciwnicy z kolei wskazują na trudności, jakie mogą napotkać starsze osoby na rynku pracy oraz różnice w warunkach pracy różnych grup zawodowych.

Obecnie nie są prowadzone prace mające podwyższyć lub zrównać wiek emerytalny – poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Również prezes ZUS Zbigniew Derdziuk podkreślił, że "dzisiaj nie ma przestrzeni na podniesienie wieku emerytalnego".

Zbigniew Derdziuk ocenił, że sytuacja ZUS-u jest bardzo dobra, a sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – dobra i zgodna z prognozami. – System emerytalny jest tak skonstruowany, że fundusz emerytalny ma stały deficyt strukturalny. Z kolei fundusze wypadkowy oraz rentowy mają nadwyżkę – wskazał. Jak dodał, fundusz emerytalny ma stały deficyt wynikający chociażby ze zmian demograficznych. – Polacy żyją coraz dłużej, mamy niższy przyrost naturalny, więc nasze społeczeństwo starzeje się – wyjaśnił. Aktualnie wpłacane składki pokrywają 85,6% wydatków FUS.

Prezes ZUS zaznaczył, że liczba aktywnych płatników składek i osób ubezpieczonych w ZUS pozostaje stabilna, ale wzrosła znacząco liczba osób pobierających świadczenia. Emerytury i renty otrzymuje ok. 8 mln osób. Na koniec marca było 2,9 mln płatników, co oznacza wzrost w porównaniu do końca minionego roku o ok. 1,1 tys. Do tego coraz więcej cudzoziemców pracuje w Polsce i odprowadza składki – jest ich ok. 1,2 mln, a pod koniec 2015 r. było 185 tys. – Tendencji demograficznych nie oszukamy – jesteśmy starzejącym się społeczeństwem. Jeszcze w latach 90. na rynek pracy wchodziło co roku ok. 750 tys. młodych osób. Obecnie zdecydowanie mniej. Do tego rodzi się coraz mniej dzieci – ok. 270 tys. w 2023 r. To wszystko wpływa na wydolność systemu ubezpieczeń społecznych – podkreślił. Deficyt roczny funduszu emerytalnego wyrażony w procencie PKB może rosnąć z poziomu 2,2% w 2023 r. do 2,9% w latach 2025–2030.

Poprawić sytuację mogłoby podniesienie wieku emerytalnego. Jak przypomniał Zbigniew Derdziuk, zrobił to poprzedni rząd Donalda Tuska. – Była to racjonalna decyzja. Ale z powodów politycznych kolejny rząd tę decyzję cofnął. Moim zdaniem dzisiaj nie ma przestrzeni na podniesienie wieku emerytalnego – wyjaśnił prezes ZUS. "Dziennik Gazeta Prawna" zwrócił uwagę, że wycofanie się z podwyżki wieku emerytalnego to "tchórzostwo i kierowanie się wyłącznie słupkami wyborczymi, a nie odpowiedzialnością za pokolenie, które będzie w przyszłości dostawać groszowe emerytury". – Będę się upierał, że to jednak racjonalność, tylko bardzo doraźna. Ale, żeby nie zrealizował się czarny scenariusz, należy przekonywać młodych do jak najdłuższej aktywności zawodowej – podsumował Zbigniew Derdziuk.

Czytaj także: Pracuje coraz więcej seniorów. Są kluczowi dla gospodarki

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka