• +48 533 367 799

Coraz mniej obcokrajowców pobiera świadczenia wychowawcze w Polsce

Polska nie wypracowała konkretnej strategii demograficznej i migracyjnej, które pokazywałyby, w jakim kierunku chce zmierzać.

Coraz mniej obcokrajowców pobiera świadczenia wychowawcze w Polsce

Maleje liczba dzieci, których rodzice we wniosku o świadczenie "Rodzina 800 plus: wskazali obywatelstwo inne niż polskie. W pierwszej połowie tego roku dokonano wypłat dla 370 887 obcokrajowców – to o 8,9% mniej niż rok wcześniej. Kwota wypłaconych świadczeń wyniosła 1,689 mld zł, czyli o 60,8% więcej niż rok temu, gdy funkcjonował jeszcze program "Rodzina 500 plus".

– Malejąca liczba dzieci uprawnionych do świadczenia to wynik tego, że część obcokrajowców, którzy swego czasu przyjechali do Polski, przeniosła się do innych krajów. W związku z tym trzeba sobie zadać ważne pytania. Czy chcemy zatrzymać u siebie część emigrantów z Europy Wschodniej, z naszego kręgu kulturowego? Czy też godzimy się z tym, że będą odpływać do państw bogatszych, które mogą im więcej zaoferować? Często te kraje mają też bardziej spójną politykę względem emigrantów niż Polska – tłumaczy prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów i ekspert Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Dr Marcin Wojewódka, prezes Instytutu Emerytalnego, zwraca uwagę, że Polska właściwie nie wypracowała konkretnej strategii demograficznej i migracyjnej, które pokazywałyby, w jakim kierunku chce zmierzać, jeśli chodzi o liczbę ludności. – Rząd powinien wskazać, jakie ma plany wobec imigrantów oraz jakie świadczenia do nich kieruje. Sprawa musi być jasna. Należy jednak mieć na uwadze to, że różnicowanie prawa do świadczeń ze względu na narodowość czy obywatelstwo może być krzywdzące, a przyznanie prawa pobytu wiąże się z szeregiem innych praw – podkreśla ekspert.

315 470 dzieci, na które od stycznia do czerwca wypłacono świadczenie wychowawcze, miało obywatelstwo ukraińskie. Przekazano na nie 1,438 mld zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 362 728 dzieci i 927 mln zł. Jak wyjaśnia Agnieszka Kulesa, wiceprezeska CASE, spadek liczby uprawnionych to prawdopodobnie wynik powrotu części obywateli Ukrainy do domu lub wyjazdu poza obszar Polski, na Zachód. – Różne szacunki, w tym te wynikające z badań NBP, mówią o tym, że po zakończeniu wojny ok. 2/3 uchodźców zamierzają wrócić do Ukrainy. Choć walki wciąż się toczą, część Ukraińców zdecydowała się na wyjazd, np. z powodu tęsknoty za domem. Inną przyczyną mogły być trudności w adaptacji do życia w Polsce – wskazuje ekspertka.

Na kolejnych miejscach są dzieci wnioskodawców z obywatelstwem białoruskim – 24 458 (rok wcześniej – 18 959), na które wypłacono 115,6 mln zł (55 mln zł), rumuńskim – odpowiednio 4899 i 19,9 mln zł (2872 i 7 mln zł), rosyjskim – 3 988 i 18,2 mln zł (3793 i 10,9 mln zł) i wietnamskim – 2654 i 12,2 mln zł (2472 i 7 mln zł).

– Niedawno Polska została objęta procedurą nadmiernego deficytu. To oznacza konieczność przedstawienia planu działań naprawczych skutkujących obniżeniem go. Wprowadzenie ograniczeń w programie 800 plus w postaci kryterium dochodowego lub uzależnienia wypłat od tego, czy rodzice pracują, mogłoby być częścią takiego planu. Inną ścieżką jest też opodatkowanie świadczenia dla wszystkich uprawnionych, niezależnie od ich obywatelstwa. Jednak w obecnej sytuacji politycznej wprowadzenie takich zmian nie wydaje się możliwe. Rządząca koalicja zapewne nie będzie chciała stracić poparcia przed wyborami prezydenckimi, a urzędujący prezydent nie podpisałby ustawy, która uderza w sztandarowy projekt poprzedniego rządu – komentuje Agnieszka Kulesa.

Zdaniem prof. Witolda Modzelewskiego Polska znajduje się u progu trudnej, ale koniecznej dyskusji o redukcji wydatków publicznych – chyba że rządowi uda się zwiększyć w krótkim czasie dochody budżetowe. Przykładem tego, że władza szuka oszczędności, jest niechęć realizacji jednej z obietnic wyborczych, jaką jest podniesienie kwoty wolnej od podatku. – Podejrzewam, że wejdziemy w etap mniej lub bardziej niejawnych redukcji i ograniczeń po stronie wydatkowej. Prędzej czy później obejmą one także wypłaty w programie "Rodzina 800 plus". To decyzja polityczna, ale debaty na temat zmian w tym programie raczej nie unikniemy, tym bardziej że w pewnym sensie ona już się zaczęła – podsumowuje ekspert.

Czytaj także: Część obcokrajowców myśli o wyjeździe z Polski

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka