Komisja Europejska zapowiedziała uproszczenie procedur administracyjnych dla przedsiębiorców. Szczególnie mają odczuć je małe i średnie firmy, których obciążenia zostaną zmniejszone o 35%. W planach jest również uproszczenie obowiązków sprawozdawczych związanych ze zrównoważonym rozwojem.
W opublikowanym 29 stycznia dokumencie „Kompas konkurencyjności” KE przedstawiła plan legislacyjny na najbliższe lata, którego celem jest zwiększenie konkurencyjności europejskiej gospodarki. Zobowiązała się w nim m.in. do "drastycznego zmniejszenia" obciążeń regulacyjnych i administracyjnych – o co najmniej 25% dla firm oraz o 35% dla małych i średnich przedsiębiorstw. Szczegółowe propozycje w tym zakresie zostaną zaprezentowane 26 lutego w ramach pierwszego pakietu uproszczeń nazwanych omnibusem.
Pierwszy omnibus obejmie m.in. "daleko idące uproszczenie w dziedzinie sprawozdawczości w zakresie zrównoważonych finansów, należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju i taksonomii". W ramach Europejskiego Zielonego Ładu wprowadzono zasady określające, które działania można uznać za korzystne lub szkodliwe dla środowiska, co miało wspierać inwestycje zrównoważone pod względem rozwoju. KE dąży do lepszego dostosowania wymogów do potrzeb inwestorów oraz proporcjonalnego rozłożenia obowiązków względem skali działalności firm. Szczególną uwagę zwrócono na ochronę mniejszych przedsiębiorstw w łańcuchach dostaw przed nadmiernymi wymaganiami sprawozdawczymi nakładanymi przez większe podmioty.
Podczas prezentacji planu prac „Kompasu konkurencyjności” przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podkreśliła, że uproszczenie regulacji nie oznacza rezygnacji z walki ze zmianami klimatu ani z założeń Europejskiego Zielonego Ładu. Przypomniała, że transformacja na taką skalę jest bezprecedensowa, dlatego konieczna jest elastyczność i dostosowywanie się do zmieniających się okoliczności. Zaznaczyła również, że kluczową rolę w przejściu od gospodarki opartej na paliwach kopalnych do czystych technologii odgrywają mechanizmy rynkowe. – Weźmy dla przykładu system handlu uprawnieniami do emisji ETS: jeśli chcesz zanieczyszczać, zapłać, jeśli nie chcesz, wprowadź innowacje, a to jak to zrobisz, zależy od ciebie – wyjaśniła.
KE unika określenia „deregulacja” w odniesieniu do planowanych zmian, zamiast tego mówi o „drastycznym zmniejszeniu obciążeń regulacyjnych i administracyjnych”. W ramach „Kompasu Konkurencyjności” zobowiązała się także do uporządkowania unijnych funduszy dla firm. W kolejnych wieloletnich ramach finansowych Fundusz na rzecz konkurencyjności ma zastąpić wiele istniejących instrumentów finansowych o podobnych celach, zapewniając wsparcie dla działań w obszarze koordynacji konkurencyjności. Projekt nowego budżetu UE zostanie zaprezentowany w nadchodzących miesiącach, po czym rozpoczną się negocjacje między państwami członkowskimi, które muszą jednomyślnie przyjąć tzw. ramy finansowe.
KE zwróciła również uwagę na potrzebę inwestycji w infrastrukturę, by zmniejszyć dystans dzielący Europę od USA i Chin w zakresie sztucznej inteligencji. Wykorzystując europejską sieć superkomputerów EuroHPC, UE zamierza utworzyć „fabryki AI”, które zwiększą moc obliczeniową i udostępnią ją start-upom, badaczom oraz przemysłowi do szkolenia i doskonalenia modeli AI. Dodatkowo Akt o rozwoju chmury obliczeniowej i AI ma wspierać powstawanie nowych gigafabryk AI specjalizujących się w tworzeniu i trenowaniu dużych modeli sztucznej inteligencji.
fot. freepik.com
oprac. /kp/