• +48 533 367 799

Rafako w centrum uwagi ARP. Nowy model współpracy dla przemysłu obronnego

Współpraca publiczno-prywatna w sektorze obronnym oprócz RFK zdaniem Bartłomieja Babuśki powinna objąć m.in. Rafamet.

Rafako w centrum uwagi ARP. Nowy model współpracy dla przemysłu obronnego

Aby szybko odbudować polski przemysł obronny, konieczna jest współpraca z sektorem prywatnym – takie stanowisko wyraził Bartłomiej Babuśka, nowy prezes Agencji Rozwoju Przemysłu. Jako przykład takiego partnerstwa wskazuje spółkę RFK, czyli byłe Rafako, która ma posłużyć za modelowy przykład partnerstwa publiczno-prywatnego.

Bartłomiej Babuśka potwierdził, że ARP odnotowuje bardzo poważne zainteresowanie inwestorów z sektora obronnego, którzy chcą lokować swoje projekty w specjalnych strefach ekonomicznych zarządzanych przez ARP: Euro-Park Mielec i Tarnobrzeska TSSE Euro-Park Wisłosan. – To perspektywiczna gałąź przemysłu i zainteresowanie ze strony zagranicznych inwestorów jest olbrzymie, ale również i polscy inwestorzy są bardzo zainteresowani. Jeżeli chcemy szybko odbudować polską zdolność obronną – tu mówimy o przemyśle i produkcji – to nie można nie uwzględnić prywatnego sektora – podkreślił.

Dodał, że ARP posiada unikalne kompetencje w zakresie partnerstwa publiczno-prywatnego. – Prowadzimy takie projekty, nigdy nie było wokół nich kontrowersji. Uważam, że to jest jeden z najważniejszych potencjałów, które posiadamy i mam zamiar te unikalne kompetencje mocno wykorzystywać w Agencji Rozwoju Przemysłu – wskazał.

ARP ma pełnić rolę katalizatora, który połączy prywatny sektor obronny z Polską Grupą Zbrojeniową. – Na przykładzie RFK, dawniej Rafako, pokażemy, jak skonstruować takie partnerstwo. Następnie, myślę, że korzystając z takiego schematu współpracy, będziemy starali się pomagać firmom chcącym działać w sferze defence i dynamizować rozwój przemysłu obronnego – wyjaśnił Bartłomiej Babuśka. W jego ocenie współpraca publiczno-prywatna w sektorze obronnym powinna objąć również inne firmy z Grupy ARP, takie jak Inofama, H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych, Grupa Baltic czy Rafamet. Spółki te mają potencjał do produkcji tzw. dual-use (podwójnego zastosowania), co pozwala na wytwarzanie zarówno produktów cywilnych, jak i obronnych.

Prezes ARP zwrócił jednak uwagę na konieczność racjonalnego lokowania zamówień, by nie przeciążać firm. Przykładem jest tu H. Cegielski, które z uwagi na kontrakty o wartości 5 mld zł jest już znacząco obciążone. W jego ocenie nowe zamówienia powinny trafiać do zakładów, które nie są jeszcze w pełni obłożone.

Bartłomiej Babuśka zdradził również, że trwają analizy dotyczące integracji spółki H. Cegielski z Polskim Taborem Szynowym w Ostrowie Wielkopolskim. Celem jest wykorzystanie synergii między tymi zakładami.

fot. arch. red.
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka