• +48 533 367 799

Najczęstsze urazy jesienią i zimą nie tylko w sporcie - czy da się im zapobiec i jak można się zabezpieczyć na ten sezon?

W okresie jesienno-zimowym ryzyko urazów wśród Polaków znacząco wzrasta — zarówno tych powstających w codziennych okolicznościach, jak i w związku ze sportem.

Najczęstsze urazy jesienią i zimą nie tylko w sporcie - czy da się im zapobiec i jak można się zabezpieczyć na ten sezon?

Zima sprzyja urazom

Zaśnieżone lub oblodzone nawierzchnie sprzyjają poślizgnięciom, upadkom, a co za tym idzie — stłuczeniom, skręceniom, zwichnięciom i złamaniom. Wśród najczęstszych urazów znajdują się:

- Skręcenia stawu skokowego lub kolanowego, często przy nieprawidłowym ułożeniu stopy lub nagłym obrocie.

- Złamania kości kończyn górnych (np. nadgarstka) w wyniku podparcia się ręką przy upadku.

- Jako skutek sportów zimowych — urazy więzadeł kolan, stawów skokowych, zwłaszcza u narciarzy i snowboardzistów.

- Stłuczenia, urazy głowy lub kręgosłupa — zwłaszcza gdy osoba spada na twardą, śliską powierzchnię.

Przykładowo, w sezonie narciarskim w Polsce najczęstszym urazem dorosłych jest uszkodzenie więzadła krzyżowego w kolanie, a u dzieci — złamania kończyn dolnych lub górnych.

Sport to zdrowie, jednak sprzyja kontuzjom

Aktywność zimą — narty, snowboard, łyżwy — niesie ze sobą dodatkowe ryzyko urazów. W sportach takich często dochodzi do gwałtownych ruchów, nagłego zatrzymania lub upadków przy dużej prędkości. W efekcie typowe urazy to złamania piszczeli, ud, uszkodzenia więzadeł kolana („kolano narciarza”), zwichnięcia barków, nadgarstków i wstrząśnienia mózgu przy braku kasku.

Kluczowymi czynnikami ryzyka jest:

- Brak odpowiedniego przygotowania fizycznego do sezonu (np. wzmocnienia mięśni ud, łydek) — fizjoterapeuci wskazują, że przygotowania warto rozpocząć co najmniej 3–4 tygodnie przed wyjazdem, a najlepiej nawet wcześniej.

- Nieodpowiedni sprzęt lub źle dopasowany — narty, buty, wiązania muszą odpowiadać aktualnej sprawności i masie użytkownika.

- Nieuwaga lub nadmierne zmęczenie — po całym dniu jazdy zmęczone mięśnie mniej skutecznie amortyzują ruchy i mniej efektywnie reagują na ryzyko upadku.

Nieodzowność dodatkowego ubezpieczenia

Zwykła troska o siebie i uważność na co dzień oraz szczególna ostrożność podczas uprawiania sportów zimowych to oczywistość, jednak mimo usilnych starań nie zawsze da się uniknąć niebezpiecznych urazów i kontuzji. Tutaj warto więc podkreślić rolę dodatkowego ubezpieczenia na życie, czy ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Warto je posiadać oprócz obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Dodatkowe polisy mogą pokryć koszty leczenia, rehabilitacji, a także zapewnić wsparcie finansowe w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci w wyniku urazu.

Zanim rozkwitnie sezon zimowy, warto zaplanować wizytę w pobliskim biurze ubezpieczeń i porozmawiać z doradcą, aby dobrać adekwatne ubezpieczenie, dzięki któremu spokojnie będzie można oddać się zimowemu szaleństwu na stoku lub po prostu cieszyć się zimą bez strachu o upadek.

 

opracowanie: kk

źródła: enel.pl

osteomedic.com.pl

rankomat.pl 

 

 

Podobne artykuły

Wyszukiwarka