• +48 533 367 799

Racibórz walczy z betonozą

Regulacje dotyczące ogródków są szansą na poprawę estetyki starówki.

Racibórz walczy z betonozą

Bez automatów, bez przytłaczających reklam i plandek - tak już wkrótce mają wyglądać ogródki gastronomiczne na raciborskim Rynku. Prezydent Dariusz Polowy podpisał bowiem zarządzenie w sprawie zasad funkcjonowania ogródków na płycie Rynku i ul. Długiej, a także w obszarze ścisłego centrum w Raciborzu, to jest na ul. Odrzańskiej, Nowej, Mickiewicza, Różanej, Browarnej, Bankowej, Dominikańskiej, Młyńskiej.

Co się zmieni?

Wśród najważniejszych zasad regulujących estetykę ogródków gastronomicznych znalazły się: maksymalna wysokość podestu (15 cm), wysokość ogródka łącznie z parasolami (nie powinny przekraczać pierwszej kondygnacji budynku) czy zakaz umieszczania reklam na ogrodzeniu. Zgodnie z zarządzeniem dopuszcza się stosowanie parasoli i markiz tylko w stonowanych odcieniach, wykonanych wyłącznie z tkaniny, a nie z plandeki. Z terenu ogródków zniknąć mają wszelkiego rodzaju automaty sprzedające, kioski czy pawilony. Zakazana będzie także sztuczna zieleń oraz stawianie poza obrębem ogródka bujanych zabawek czy tablic.

W zarządzeniu ujęto możliwość odstępstwa od zasad - będą one możliwe po przedstawieniu pisemnego uzasadnienia i zaakceptowaniu przez prezydenta. Właściciele ogródków mają czas na wprowadzenie zmian do 15 marca 2022 roku.

Nowy park

Najnowszym pomysłem włodarzy na ożywienie Miasta jest stworzenie nowego parku miejskiego, którego koncepcję przedstawiono niedawno na konferencji prasowej. Park, roboczo nazywany parkiem zachodnim, ma powstać naprzeciwko kościoła Matki Bożej przy ul. Jana Pawła II. Projekt przewiduje stworzenie ogrodu deszczowego, łąk kwietnych z budkami lęgowymi dla owadów, plac zabaw, nowe drzewa, winnicę miejską, górkę saneczkową i ścieżki z nawierzchni przepuszczalnych. Na ten moment nie znamy kosztu inwestycji, ale prezydent Polowy mówi o kwocie rzędu kilku milionów złotych – nie więcej niż pięć. Z atrakcji parku skorzystać mają głównie mieszkańcy osiedli na Żorskiej i Hetmańskiego, którzy obecnie mają utrudniony dostęp do terenów zielonych w mieście.

Podczas konferencji prasowej wiceprezydent Dawid Wacławczyk podsumował także inne działania proekologiczne w mieście. Mówił o ograniczeniu niskiej emisji, działaniu stacji monitorującej jakość powietrza czy nowych nasadzeniach. W przestrzeni publicznej wciąż trwa jednak dyskusja na temat wszechobecnej „betonozy”. Pod tym hasłem część mieszkańców zarzuca włodarzom wycinanie drzew, za małą ilość zieleni, ale także ogólną estetykę miasta. Nowo powstałe łąki kwietne czy inne inicjatywy prośrodowiskowe są więc dopiero początkiem drogi. I mimo że pokonujemy ją małymi krokami, to kierunek wydaje się dobry.

Pomysłowo u sąsiadów

Sposobu na bycie bardziej eko szukają także inne miasta Subregionu Zachodniego. W Jastrzębiu-Zdroju powstał nietypowy mural. Ma prawie 200 metrów powierzchni i dzięki specjalnym farbom oczyszcza powietrze. Został wykonany przy użyciu farby antysmogowej, która neutralizuje tlenki azotu, zmniejsza zanieczyszczenie powietrza formaldehydem, zapobiega rozwojowi grzybów i pleśni na powłoce oraz eliminuje nieprzyjemne zapachy. Jeden metr kwadratowy powierzchni pomalowanej farbą oczyszcza powietrze jak jedno dorosłe drzewo. Mural jest zwieńczeniem tegorocznej akcji ekologicznej Weź się zazieleń! W ramach tej inicjatywy jastrzębianie zasadzili wspólnie 250 drzew.


C

Fot. Urząd Miasta Racibórz

Podobne artykuły

Wyszukiwarka