• +48 533 367 799

1/3 JDG w Polsce prowadzą kobiety

81% przedsiębiorczyń miało obawy związane z założeniem własnego biznesu. Wśród głównych obaw wymieniały strach, że nie poradzą sobie z prowadzeniem przedsiębiorstwa.

1/3 JDG w Polsce prowadzą kobiety

W Polsce jest ponad 870 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych zarejestrowanych przez kobiety wśród ok. 2,5 mln łącznie znajdujących się w bazie CEIDG. Potrzeba niezależności, chęć pracy na własnych zasadach i zdobycia większej swobody oraz większe możliwości samorozwoju – to główne czynniki, które skłaniają Polki do zakładania własnych firm. Kobiety biorą na siebie większość zadań w ramach prowadzenia swojego biznesu i finansują go głównie z oszczędności.

Raport „Siła przedsiębiorczyń” opracowali Nest Bank i Fundacja Kobiety e-biznesu. Badanie objęło dwie grupy: kobiety, które już prowadzą własną firmę, i te, które dopiero mają to w planach. – Pokazuje ono, że motywacją numer jeden do założenia własnego biznesu jest przede wszystkim chęć niezależności. Za tym kryje się wiele różnych aspektów, czyli m.in. niezależność finansowa, ale i niezależność od pewnych struktur, możliwość samostanowienia o własnym czasie – tłumaczy dr Karolina Mitraszewska, wiceprezeska zarządu Nest Banku.

Ten powód był najczęściej wskazywany zarówno przez kobiety, które prowadzą już własny biznes (41%), jak i te, które mają go w planach (59%). Panie wskazywały również chęć pracy na własnych zasadach (odpowiednio 40% i 55%), chęć zostania swoją własną szefową, zwiększenia dochodów, zdobycia większej swobody oraz większe możliwości samorozwoju. – Dosyć wysoko jest też realizacja własnych marzeń. To naprawdę bardzo dobrze brzmi, bo gdyby to przełożyć na wyższy poziom wartości, to można powiedzieć, że za tą decyzją stoi odwaga, pasja i chęć do podejmowania ryzyka. Dzieje się tak dlatego, że większość kobiet ma obawy i zdaje sobie sprawę z różnych wyzwań, które stoją za prowadzeniem działalności gospodarczej – podkreśla dr Mitraszewska.

Okazuje się, że 81% przedsiębiorczyń miało obawy związane z założeniem własnego biznesu, przy czym w przypadku 20% były one znaczące. Wśród głównych obaw wymieniały strach, że nie poradzą sobie z prowadzeniem przedsiębiorstwa (38%), przed utratą zainwestowanych środków (24%) oraz przepisy podatkowe, w tym te związane z Polskim Ładem (14%). Istotne obawy budziła perspektywa braku klientów i zysków (12%). Wśród kobiet, które dopiero myślą o założeniu własnego biznesu, głównym czynnikiem jest strach przed niepowodzeniem (29%), obawa o finanse (23%) i brak wystarczających funduszy na start (18%).

Z badań wynika, że sam okres od planowania do założenia działalności gospodarczej jest zazwyczaj krótki. Zdecydowana większość kobiet realizuje swój plan w ciągu roku, a ponad 1/3 kobiet zajęło to maksymalnie do trzech miesięcy. 1/3 przedsiębiorczyń samodzielnie przygotowała też biznesplan. Kobiety biorą również na siebie większość zadań w ramach prowadzenia swojej firmy – 41% samodzielnie zajmuje się przygotowywaniem ofert dla klientów, 37% analizuje posunięcia konkurencji, a 36% szuka najlepszych pomysłów na reklamę. – Kobiety w większości finansują swoją działalność gospodarczą z oszczędności. To oznacza, że ta pasja i potrzeba założenia swojego biznesu kiełkuje w nich tak długo, że zazwyczaj mają na to zgromadzone środki i są w stanie zainwestować swoje oszczędności w to, żeby tę pasję realizować. Tak mocno stoi za tym wiara w to, że to przedsięwzięcie będzie udane. Jeżeli natomiast okazuje się, że ich środki są niewystarczające, kobiety sięgają po kredyt – mówi Karolina Mitraszewska. Własne oszczędności jako główne źródło finansowania biznesu wskazało 65% kobiet prowadzących już własną działalność i 69% tych, które dopiero planują jej założenie. Natomiast kredyt w banku jest dwukrotnie bardziej popularny wśród kobiet planujących swój biznes niż wśród kobiet, które już mają firmę (40% kontra 20%) – Kobiety, które już prowadzą swoją działalność, bardzo dbają o płynność finansową, są ostrożne. Z tego względu potrzeba zewnętrznego finansowania nie jest wśród nich tak duża – mówi ekspertka.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka