• +48 533 367 799

Osoby z niepełnosprawnościami częściej odnajdują się na rynku pracy

Pracodawcy mają problem m.in. z przepisami, które nieustannie się zmieniają, a ich funkcjonowanie latami nie jest weryfikowane.

Osoby z niepełnosprawnościami częściej odnajdują się na rynku pracy

W Polsce jest ok. 3,1 mln osób z niepełnosprawnościami, które ukończyły 16 lat i mają orzeczenie o niepełnosprawności. W tej liczbie blisko 1,7 mln to osoby w wieku produkcyjnym – stanowi to 7,7% ludności Polski w tym wieku. Statystyki dotyczące zatrudnienia i aktywności zawodowej w tej grupie rosną, choć jak przyznaje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, sytuacja wciąż nie jest idealna. W tej chwili aktywna zawodowo jest średnio co trzecia osoba z niepełnosprawnością w wieku produkcyjnym.

– To bardzo się zmieniło w ciągu ostatnich 10–15 lat. Niepełnosprawni odnajdują się na rynku pracy, znajdują się przedsiębiorcy, którzy chętnie zatrudnią osobę niepełnosprawną. Ale też musimy patrzeć z tego punktu, czy przedsiębiorca zatrudnia dlatego, że chce zatrudnić osobę niepełnosprawną, czy chce pozyskać dofinansowania związane z zatrudnieniem takiej osoby. Niestety bardzo często się zdarza, że pracodawcy zatrudniają tylko po to, aby otrzymać korzyści z tym związane, nie patrzą na tę osobę jak na pełnowartościowego człowieka, który może się realizować zawodowo, społecznie, ekonomicznie – tłumaczy Karolina Segiet, dyrektorka Fundacji Wspierania Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych, prezeska Fundacji Możesz Móc.

Z drugiej strony sami pracodawcy mają też problem z przepisami, które nieustannie się zmieniają, a ich funkcjonowanie latami nie jest weryfikowane. – To powoduje sytuacje, w których pracodawcy zastanawiają się, czy dalej być odpowiedzialnym społecznie i te osoby zatrudniać, czy też nie. Chcieliby, żeby one pracowały w odpowiednich warunkach, a nie zawsze mogą je spełnić – wyjaśnia Barbara Pokorny, przewodnicząca Rady Krajowej Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. Jedną z największych barier, które hamują wzrost aktywności zawodowej osób z niepełnosprawnościami, pozostaje m.in. archaiczny system orzekania o niepełnosprawności. – W centrach, gdzie przyznaje się grupę inwalidzką, na przestrzeni lat zbyt wiele się nie zmieniło. Gdybyśmy podeszli do tego inaczej, mniej tradycyjnie, wiele mogłoby się poprawić. Gdyby na wskazaniu osoby z niepełnosprawnością, która przychodzi do pracodawcy, było napisane, czego dokładnie ta osoba definitywnie robić nie może, a na co można jej pozwolić, to wówczas mielibyśmy większe możliwości, aby odpowiednio przystosować taką osobę do miejsca pracy. W tej chwili jest to problem. Na zaświadczeniach o niepełnosprawności jest napisane, że np. dana osoba może pracować tylko w zakładzie pracy chronionej albo w specjalnych warunkach. Pracodawcom to zbyt wiele nie mówi – wskazuje ekspertka.

Zdaniem Karoliny Segiet stanowiska pracy oferowane osobom z niepełnosprawnościami nie zawsze są dostosowane do ich potrzeb i możliwości. Dodatkow pracodawca musi także przygotować resztę zespołu na współpracę z nimi. – Jeżeli zatrudniamy osobę niewidomą, musimy ją wdrożyć w system firmy, zrobić orientację przestrzenną zakładu, czyli pokazać, przeszkolić tego pracownika, jak poruszać się po zakładzie, żeby on stał się samodzielny i nie czuł się gorszy od pełnosprawnych pracowników. I to samo powinniśmy zrobić w drugą stronę, pracowników pełnosprawnych przygotować na to i przeszkolić, że przyjdzie osoba niepełnosprawna, że musimy jej pomóc dostosować się do warunków pracy, pokazać jej, jak można pracować, i przede wszystkim wprowadzić empatię, bo niestety jej często brakuje – podkreśla Karolina Segiet.

Ekspertka przyznaje, że praca nad świadomością powinna być wykonana także po drugiej stronie, czyli wśród osób z niepełnosprawnościami oraz ich rodzin i opiekunów. Często bowiem bariera przed aktywnością zawodową tkwi w ich przekonaniu, że „się nie da”. Dużą rolę mogą tu odgrywać doradcy zawodowi i trenerzy pracy. – Bardzo często w swoim doświadczeniu zawodowym spotykałam się z taką odpowiedzią rodziców czy opiekunów osób niepełnosprawnych: „on może pracować, przecież ma w orzeczeniu niepełnosprawność, z której wynika, że nie może podjąć pracy, bo wymaga tego orzeczenie”. Nie, to, co jest napisane w orzeczeniu, nie zawsze jest równe z tym, czy on może podjąć pracę. Także bardzo często spotykałam się z sytuacją, że rodzice obawiali się, że dana osoba straci rentę, jak podejmie pracę. Osoby są niedoedukowane, jakie są teraz modele i możliwości dla osób niepełnosprawnych, więc rozpoczęłabym od edukacji rodziców i opiekunów. Osoby niepełnosprawne bardzo często są zamknięte w sobie, nie potrafią spojrzeć na to, że posiadają ogromną wiedzę i kwalifikacje do tego, aby realizować się zawodowo – ocenia Karolina Segiet.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka