• +48 533 367 799

Czeskie związki zawodowe zorganizowały jeden z największych strajków w historii

Czeski rząd, jak twierdzą związkowcy, na pierwszym miejscu postawił ideologię i obcinając dochody budżetu publicznego, nakazał politykę oszczędnościową we wszystkich sektorach.

Czeskie związki zawodowe zorganizowały jeden z największych strajków w historii

27 listopada czeskie związki zawodowe przeprowadziły dwugodzinny strajk. Był to jeden z największych takich protestów w historii. Pracę przerwała około połowy związkowców zrzeszonych w największej centrali Czesko-Morawskiej Konfederacji Związków Zawodowych, która liczy 270 tys. członków. Strajkowali urzędnicy i pracownicy najróżniejszych firm, także produkcyjnych. Prace przerwano w fabryce Skody w Mladej Boleslav i w hucie w Trzyńcu. Wielu związkowców, którzy nie przystąpili do strajku, nosili opaski lub naklejki z informacją, że popierają protest.

Jak poinformował Josef Středula, przewodniczący Czesko-Morawskiej Konfederacji Związków Zawodowych, Czechy doświadczyły w ostatnich latach bezprecedensowej inflacji, która spowodowała ogromny spadek dochodów w ujęciu realnym. Czeski rząd, jak twierdzą związkowcy, na pierwszym miejscu postawił ideologię i obcinając dochody budżetu publicznego, nakazał politykę oszczędnościową we wszystkich sektorach, z wyjątkiem zwiększonego budżetu wojskowego. – Czeskie związki zawodowe były w dużej mierze ignorowane, gdy opowiadały się za podniesieniem wynagrodzeń i płacy minimalnej oraz ograniczeniem cen detalicznych podstawowych towarów, aby zmniejszyć obciążenie pracowników i ich rodzin. Zamiast tego rząd przeforsował podwyższenie wieku emerytalnego i pakiet oszczędnościowy, co jeszcze bardziej zaszkodzi pracownikom i jeszcze bardziej obciąży podatkami rodziny o niskich dochodach – podkreślali związkowcy.

Josef Středula zapowiedział, że związkowcy są gotowi kontynuować protest, jeśli rząd nie podejmie z nimi negocjacji. Władze zapowiedziały, że rozmowy pod presją protestów są niemożliwe. Ponadto rząd niedawno przeprowadził przez parlament pełną procedurę przyjęcia ustawy o pakiecie oszczędnościowym, przewidującym m.in. znaczne oszczędności w wydatkach oraz wzrost podatków. Ustawa została już podpisana przez prezydenta. Także podstawowe parametru przyszłorocznego budżetu są już zatwierdzone.

Osobny, całodzienny strajk zorganizowali związkowcy działający w edukacji, którzy liczą na korektę ustawy budżetowej w części dotyczącej szkolnictwa. Ich zdaniem oszczędności spowodują odchodzenie z zawodu nauczycieli i pogorszenie jakości edukacji. W poniedziałek zamknięto prawie 3/4 szkół podstawowych, średnich i przedszkoli, w innych placówkach ograniczono zajęcia dydaktyczne, a w niektórych szkołach nie działały stołówki i świetlice.

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, napisał do Josefa Středuli list z poparciem. – Wydawało się, że to już przeszłość, ale jak widzimy, działania przeciwko pracownikom i ich rodzinom wracają ponownie, tak jak to miało miejsce po 2008 r. Trudno zrozumieć, dlaczego rozwiązania trudnych problemów gospodarczych doszukuje się przede wszystkim starych i nieudanych receptach liberalnych. Cierpią ludzie, którzy uczciwie pracują i chcą godnie żyć. Najbogatsi, którzy są w stanie skutecznie się obronić się przed dodatkowymi obciążeniami, podwyższają wiek emerytalny, obcinają świadczenia i ograniczają wydatki z budżetu na zabezpieczenie socjalne. Politycy, jak to często bywa, okazują się tchórzami, którzy uderzają w najsłabszych – napisał Piotr Duda.

fot. Josef Středula/Facebook
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka