W przyszłym roku zacznie obowiązywać dyrektywa CSRD, która wprowadzi obowiązek raportowania zrównoważonego rozwoju dla ponad 3500 firm w Polsce. Rynek pracy doświadcza więc znaczącego wzrostu popytu na ekspertów w dziedzinie ESG. Przedsiębiorstwa, dostosowując się do wymogów nowej dyrektywy, mają szansę na wzmocnienie swojej pozycji na rynku i zwiększenie konkurencyjności poprzez zintegrowane podejście do zarządzania środowiskowego, społecznego i korporacyjnego.
Z analiz ekspertów Antal wynika, że ponad 50% pracodawców objętych dyrektywą planuje rekrutacje nowych specjalistów ESG. – Najczęściej poszukiwane są osoby z doświadczeniem w obszarze ochrony i inżynierii środowiska. Ze znalezieniem pracy nie będą mieli problemu także eksperci, którzy zajmują się taksonomią bądź chcą się rozwijać w tym kierunku. Ich kompetencje i wiedza stają się niezbędne nie tylko w obszarze raportowym, ale i proceduralnym – komentuje Roman Zabłocki, Business Unit Director, Antal Engineering & Operations. Spółki międzynarodowych korporacji, gdzie coraz częściej powstają komórki odpowiadające za obszar governance, rekrutują osoby z doświadczeniem w działach prawnych, compliance i ryzyk regulacyjnych. Pracodawcy poszukują też HR-owców oraz specjalistów CSR i PR, którzy zajmą się polityką społeczną i przeciwdziałaniem wkluczeniom.
Przed ekspertami ds. zrównoważonego rozwoju otwierają się dobre perspektywy na przyszłość nie tylko, jeśli chodzi o miejsce pracy, lecz także o zarobki. Obecnie specjalista w tej dziedzinie zarabia 8–12 tys. zł brutto, natomiast menedżer – ok. 20 tys. zł. W przypadku dyrektorów i poziomu zarządu, te stawki rosną. Obecnie poszukiwani są także eksperci ds. DE&I – Diversity, Equity & Inclusion, którzy odpowiadają za tworzenie kultury różnorodności, równego traktowania oraz inkluzywności w firmach. W 2023 r. tacy specjaliści otrzymywali między 8 a 18 tys. zł, a dyrektorzy DE&I – ponad 25 tys. zł brutto miesięcznie.
Odpowiedzialnego prowadzenia biznesu wymagają już nie tylko aktywiści, ale też konsumenci, klienci biznesowi, instytucje finansowe czy inwestorzy, którzy postrzegają spółki odpowiedzialne społecznie jako mniej ryzykowne. Z badań E&Y wynika, że 97% inwestorów uważa informacje niefinansowe za istotne przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, z kolei badanie Nielsen pokazało, że 66% konsumentów jest skłonnych płacić więcej za produkty i usługi od firm zaangażowanych społecznie i ekologicznie.
fot. freepik.com
oprac. /kp/