• +48 533 367 799

Polskie firmy zaczynają dostrzegać swój wpływ na środowisko

Zaledwie 100 firm odpowiada za światową emisję 71% przemysłowych gazów cieplarnianych, jakie trafiły do atmosfery w latach 1988-2015.

Polskie firmy zaczynają dostrzegać swój wpływ na środowisko

Coraz więcej przedsiębiorstw uwzględnia w swoich strategiach wyzwania związane ze zmianami klimatycznymi i degradacją środowiska. Spowodowane jest to nie tylko nowymi przepisami, ale także wymaganiami inwestorów czy klientów.

Z badania „Carbon Majors Raport” wynika, że zaledwie 100 firm odpowiada za światową emisję 71% przemysłowych gazów cieplarnianych, jakie trafiły do atmosfery w latach 1988-2015, a ponad połowa tej emisji przypada na 25 z nich. Największy wpływ na środowisko i klimat mają przemysł wytwórczy i producenci żywności, jednak przykładowo farmacja emituje nawet więcej gazów cieplarnianych niż branża motoryzacyjna, a na dodatek generuje duże ilości plastiku. Firmy jednak zaczynają to dostrzegać. – Jeśli popatrzymy na raporty spółek giełdowych, to widać w nich, że polskie firmy naprawdę posunęły się w rozumieniu znaczenia działań, które powinny podejmować w kierunku ochrony środowiska i klimatu. Zaczynają liczyć swój wpływ na środowisko, zaczynają go dostrzegać. I o ile na giełdzie jest lekko powyżej 400 firm, o tyle dużych przedsiębiorstw, zatrudniających powyżej 250 pracowników, mamy w Polsce ponad 3 tys. i one rzeczywiście rozumieją i robią już poważne kroki związane z ograniczaniem swojego negatywnego wpływu na środowisko i na klimat – wskazuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka z Katedry Ekonomii Politycznej z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Z raportu Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej wynika, że 40% firm ma osobny dział lub osobę zajmującą się tematem ESG, a działania w obszarze ochrony środowiska prowadzi ponad 80% przedsiębiorstw.

Rok temu weszła w życie unijna dyrektywa CSRD, która nakłada na firmy obowiązek publikacji corocznych raportów ESG z całego obszaru ich działalności, m.in. wyliczenia ich śladu węglowego i działań, jakie podejmują w zakresie dążenia do neutralności klimatycznej. – Coraz więcej dużych firm deklaruje, że za chwilę zaczną wymagać od swoich dostawców i kontrahentów tego, aby przedstawiali swoje działania w obszarze ochrony środowiska i klimatu. Dlatego jestem optymistką i uważam, że przedsiębiorstwa będą w coraz większym stopniu interesować się tym tematem i przeciwdziałać swojemu negatywnemu oddziaływaniu. Myślę, że najszybciej okaże się, że zwłaszcza polscy eksporterzy nie mają innego wyjścia, niż wprowadzać zmiany ograniczające ich negatywny wpływ na środowisko, jeśli chcą kontynuować współpracę biznesową z dużymi podmiotami spoza Polski – ocenia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

– Polskie firmy, jeżeli chcą operować na rynku europejskim czy globalnym, zwyczajnie muszą dbać o kwestie środowiskowe, bo będą z tego brutalnie rozliczane, także przez swoją konkurencję rynkową – dodaje Kamil Wyszkowski, dyrektor wykonawczy UN Global Compact Network Poland. Jak podkreśla, firmy powinny traktować regulacje ukierunkowane na środowisko i klimat nie jako obciążenie, ale jako szansę i motywację do rozwoju – zwłaszcza że wdrażanie zmian ukierunkowanych na ten obszar jest dla nich opłacalne finansowo. Z badania DNB i PwC wynika, że polskie organizacje dostrzegają w inicjatywach środowiskowych szansę na budowę przewagi konkurencyjnej i poprawę swoich wyników, a prawie 45% uważa, że działania ekologiczne mogą przynieść wymierne korzyści finansowe. – Działalność prośrodowiskowa zawsze przynosi korzyści, bo jeżeli patrzymy na tabelki w Excelu, to konkurencyjność firmy wzrasta, jeżeli jest w stanie udowodnić swoją niskoemisyjność. W tej chwili mamy rzeczywiście eldorado, jeśli chodzi o możliwość sfinansowania zielonych inwestycji, i coraz większa część biznesu w tym kierunku zmierza – mówi Kamil Wyszkowski.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka