Od 28 grudnia wszystkie nowe urządzenia elektroniczne w Polsce, takie jak smartfony, tablety czy słuchawki, będą musiały być wyposażone w port ładowania USB-C. Dotyczy to również laptopów, choć w ich przypadku obowiązek ten wejdzie w życie nieco później – 28 kwietnia 2026 r.
Przepisy te są częścią zabiegów Unii Europejskiej, aby zmniejszyć ilość odpadów elektronicznych. Dyrektywa przewiduje, że niezależnie od marki wszystkie nowe telefony komórkowe, tablety, cyfrowe aparaty fotograficzne, słuchawki nagłowne i douszne, przenośne konsole do gry i głośniki, czytniki elektroniczne, klawiatury, myszki, przenośne systemy nawigacji i laptopy, które ładuje się przewodowo i które działają przy zasilaniu do 100 W, będą musiały posiadać port USB typu C. Nowe przepisy nie będą miały zastosowania do produktów, które weszły na rynek, zanim rozpoczęto stosowanie przepisów dyrektywy.
Nowe regulacje sprawią, że konsumenci będą mogli korzystać z ładowarek, które już posiadają. Pozwoli to zaoszczędzić do 250 mln euro rocznie na zakupach niepotrzebnych urządzeń. Jednolita ładowarka przynieść ma również korzyści dla środowiska naturalnego. Zgodnie z szacunkami KE w 2018 r. ładowarki do telefonów komórkowych były odpowiedzialne za ok. 11 tys. ton elektroodpadów, a związane z nimi emisje w cyklu życia wynosiły około 600 ktCO2e. Nowe przepisy mogą wpłynąć też na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o około 180 ktCO2e rocznie, zużycie materiałów o około 2,6 tys. ton rocznie oraz ograniczenie ilości elektroodpadów o 980 t rocznie.
Trwają także prace nad dyrektywą dotyczącą prawa do naprawy, która ma ułatwić i obniżyć koszty naprawy sprzętu dla konsumentów. Czytaj więcej: Nowa unijna dyrektywa ograniczy ilość elektrośmieci
fot. unsplash.com
oprac. /kp/