• +48 533 367 799

Firmy chcą mieć wpływ na kształtowanie polityki migracyjnej

72% przedsiębiorców twierdzi że powinni mieć oni wpływ na tworzenie polityki migracyjnej.

Firmy chcą mieć wpływ na kształtowanie polityki migracyjnej

Ponad jedna czwarta polskich firm przyznaje, że ich decyzje dotyczące zatrudniania obcokrajowców są uzależnione od polityki migracyjnej państwa. Jednocześnie ponad połowa z nich planuje zwiększyć zatrudnienie cudzoziemców, mimo że mierzą się z licznymi barierami. Przedsiębiorcy wskazują na skomplikowane przepisy, trudności w legalizacji pracy, wysoką rotację pracowników i problemy integracyjne. Aż 70% pracodawców podkreśla pilną potrzebę wsparcia ze strony państwa.

Eksperci Grupy Progres zwracają uwagę, że rosnące znaczenie czynników politycznych w decyzjach kadrowych to sygnał, że rekrutacja zagraniczna wykracza poza wewnętrzne sprawy firm. Pracodawcy potrzebują stabilnego i przewidywalnego otoczenia prawnego, jednak zmienność przepisów i niejasne sygnały z rządu zniechęcają część firm do zatrudniania cudzoziemców. – To niepokojące, że tak duży odsetek firm uzależnia swoje decyzje kadrowe od polityki i nastrojów polityków. Rynek pracy potrzebuje stabilności, a migracja zarobkowa – długofalowego podejścia, nie chwilowych deklaracji. Nawet jeśli 72% firm deklaruje dziś brak wpływu polityki migracyjnej na rekrutację, to te 28% odczuwających ten wpływ to już bardzo znacząca grupa, której nie można ignorować – podkreśla Magda Dąbrowska, wiceprezeska Grupy Progres.

Wśród najczęściej wskazywanych wyzwań związanych z zatrudnianiem cudzoziemców dominują kwestie prawne i organizacyjne. 43% przedsiębiorstw za główną przeszkodę uważa legalizację pobytu i pracy, 40% wskazuje na wysoką rotację pracowników, 28% ma problemy z adaptacją kulturową i językową, a tyle samo pracodawców podkreśla zmienność przepisów. Dodatkowo 23% firm deklaruje brak kandydatów, a 15% ma trudności z integracją cudzoziemców w zespołach. Największą barierą integracyjną jest język wskazany przez 45% respondentów Inne wyzwania to różnice kulturowe (18%), stereotypy i uprzedzenia (13%), problemy z budowaniem relacji (8%) i zrozumienie odmiennych systemów pracy (8%). – Wiele firm nie radzi sobie z integracją, ale też nie ma do tego narzędzi. Aż 90% badanych nigdy nie uczestniczyło w programach integracyjnych, choć 38% widzi potrzebę szkoleń międzykulturowych. Bez aktywnego wsparcia instytucji publicznych i lepszej edukacji kulturowej trudno mówić o realnej, trwałej integracji – zaznacza Magda Dąbrowska.

Pracodawcy chcą głównie skrócenia procedur (55%), uproszczenia przepisów (43%) i dofinansowań dla pracodawców zatrudniających cudzoziemców (45%). Wskazują również na potrzebę uruchomienia programów integracyjnych (38%), a także na dofinansowanie nauki języka polskiego, kursy obywatelskie i wydłużenie okresów zatrudnienia. Firmy sugerują również konkretne działania ułatwiające adaptację cudzoziemców: szkolenia i spotkania integracyjne, komunikaty w języku ukraińskim, naukę języka polskiego lub rosyjskiego, pomoc finansową, pracę w grupach z obywatelami Ukrainy, obecność koordynatora integracyjnego i budowanie atmosfery otwartości. – To konkretne i realistyczne postulaty. Nie mówimy o kosztownych strategiach, tylko o działaniach, które można wdrożyć tu i teraz. Niestety, tylko 43% firm zna założenia nowej polityki migracyjnej na lata 2025–2030, co oznacza, że aż 57% – czyli ponad połowa – nie ma o niej wiedzy. To pokazuje brak skutecznej komunikacji ze strony państwa. A przecież zgodnie z tą polityką to właśnie pracodawca odgrywa kluczową rolę w procesie integracji cudzoziemców – komentuje ekspertka.

72% przedsiębiorców twierdzi że powinni mieć oni wpływ na tworzenie polityki migracyjnej. Tyle samo nie widzi dziś wpływu zmian migracyjnych na swoje działania, ale 28% już go odczuwa. Pomimo gotowości do rekrutacji (55% firm planuje zatrudniać więcej cudzoziemców) aż 80% nie czuje się przygotowanych do zatrudniania osób spoza Europy. Magda Dąbrowska zauważa, że jeżeli Polska chce pozyskiwać pracowników z dalszych regionów świata, takich jak Kolumbia czy Filipiny, musi zadbać o odpowiednią infrastrukturę administracyjną, szkoleniową i kulturową. – Dziś tego przygotowania po prostu nie ma – ani po stronie urzędów, ani po stronie pracodawców. Aż 80% firm w naszym badaniu przyznało, że nie czuje się gotowych na zatrudnianie osób spoza Europy. To wyraźny sygnał, że bez systemowego wsparcia i realnych narzędzi adaptacyjnych nie będziemy w stanie konkurować o talenty z innych krajów. Długofalowa polityka migracyjna to nie tylko dokument – to powinny być konkretne rozwiązania i stabilne ramy, które muszą być znane, zrozumiałe i dostępne dla biznesu – podsumowuje ekspertka.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka