Coraz więcej Polaków po latach spędzonych za granicą, gdzie szukali lepszych zarobków i stabilizacji, wybiera życie w Polsce. Do powrotu skłaniają ich więzi rodzinne, poprawiające się warunki zatrudnienia i rosnące poczucie bezpieczeństwa. Eksperci podkreślają, że ten trend reemigracji może stanowić istotną odpowiedź na poważne wyzwania demograficzne i być wsparciem dla polskiego rynku pracy oraz całej gospodarki.
Polska stoi w obliczu problemów demograficznych. Na koniec 2024 r. populacja kraju wyniosła 37,5 mln osób, co oznacza spadek o ok. 147 tys. rok do roku. Natomiast w ciągu ostatniej dekady populacja Polski zmniejszyła się o ok. milion osób. Jednocześnie Polacy żyją dłużej, a liczba urodzeń pozostaje poniżej poziomu zastępowalności pokoleń. Skutkiem tego jest spadek liczby osób w wieku produkcyjnym, która na koniec zeszłego roku wyniosła 24,3 mln, czyli o 2,6 mln mniej niż dziesięć lat temu.
W rzeczywistości niedobór pracowników jest jeszcze większy, poniważ statystyki GUS wliczają do populacji Polski również obywateli mieszkających za granicą od ponad roku. Według danych Eurostatu na początku 2024 r. w samych krajach Unii Europejskiej mieszkało ok. 1,5 mln polskich obywateli, a dodatkowo co najmniej 700 tys. w Wielkiej Brytanii i Norwegii. Anna Wesołowska, dyrektor zarządzająca Gi Group, podkreśla, że "demograficzna zima" powoduje malejącą liczbę pracujących z roku na rok oraz wzrost presji na system emerytalny i rynek pracy. – Dlatego tak potrzebna jest spójna i długofalowa polityka społeczno-gospodarcza, w tym działania na rzecz aktywizacji zawodowej osób pozostających poza rynkiem pracy i przemyślana strategia migracyjna. Tylko w ten sposób można utrzymać równowagę na rynku pracy i zapewnić stabilny rozwój gospodarczy – przekonuje.
Zainteresowanie emigracją zarobkową wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Badanie SW Research z lutego przeprowadzone na zlecenie Gi Group wykazało, że 16,3% respondentów rozważa wyjazd z Polski w celach zarobkowych w ciągu najbliższego roku, co stanowi powrót do wieloletniego trendu po odnotowanym w ubiegłym roku spadku do 13,3%. Jednocześnie 65% badanych nie planuje takich kroków. Do emigracji skłonni są bardziej mężczyźni (19%) niż kobiety (13,8%), jak również osoby w wieku 18–24 lata (24%). Dominują też Polacy z wykształceniem podstawowym (23%) i średnim (19%). Główną motywacją do emigracji są wyższe zarobki (57%), większe możliwości rozwoju zawodowego (31,6%), brak odpowiedniej pracy w kraju (22,8%) czy korzystniejszy system podatkowy (27,2%). Podjęcie decyzji o wyjeździe bywa jednak trudne. Najważniejszą barierą okazują się więzi rodzinne (59,5%), a także obawy związane z niewystarczającą znajomością języka (30,5%), niepewność co do znalezienia atrakcyjnej pracy (24,7%) i satysfakcjonująca obecna sytuacja zawodowa (20,1%).
Dane GUS wskazują, że w ubiegłym roku na stałe do Polski wróciło 19,5 tys. osób, czyli o 30% więcej w porównaniu do roku poprzedniego. Z kolei według Federalnego Urzędu Statystycznego Niemiec Destatis w 2024 r. po raz pierwszy odnotowano więcej powrotów Polaków do ojczyzny, bo 88 tys. osób, niż emigracji do zachodniego sąsiada, która wyniosła 76 tys. O nasilaniu się zjawiska reemigracji świadczą również badania European Labour Force Survey oraz analizy Centrum Badań nad Zmianą Społeczną i Mobilnością, z których wynika, że w latach 2017–2024 do kraju mogło wrócić ok. 300 tys. Polaków, głównie z Wielkiej Brytanii, Niemiec i krajów skandynawskich. Wśród istotnych czynników wywołujących to zjawisko wskazuje się m.in. Brexit i pandemię COVID-19.
Dlaczego Polacy wracają? Raport NBP „Polacy pracujący za granicą w 2022 r.” pokazuje, że w przypadku osób mieszkających w Niemczech i Niderlandach przeważają powody rodzinne, a następnie poziom wynagrodzeń i aspekty zdrowotne. Natomiast Polacy przebywający w Wielkiej Brytanii najczęściej podkreślają brak pracy, powody rodzinne i poziom zarobków. Na decyzje o powrocie wpływa również rosnąca atrakcyjność Polski jako miejsca do życia i pracy. Eksperci Gi Group zwracają uwagę, że w najnowszym opracowaniu „Quality of Life Index 2025” przygotowanym przez Numbeo Polska awansowała na 37. miejsce na świecie pod względem jakości życia. Na ten wynik złożyły się wysokie poczucie bezpieczeństwa, korzystna relacja kosztów życia do dochodów i relatywnie wysoki poziom siły nabywczej. Dodatkowo zachętę dla powracających stanowią rosnące PKB na mieszkańca w parytecie siły nabywczej.
Eksperci Gi Group wskazują, że powroty Polaków mogą wzmocnić rodzimy rynek pracy, szczególnie w sektorach, w których zdobywali oni doświadczenie za granicą. Z raportu NBP wynika, że Polacy znajdują zatrudnienie głównie w przemyśle, budownictwie, hotelarstwie, gastronomii, rolnictwie, a także ochronie zdrowia lub pomocy społecznej. Większość reemigrantów skupiała się na pracy, nie podnosząc kwalifikacji, ale ci, którzy to robili, najczęściej wybierali kursy językowe i szkolenia dające uprawnienia zawodowe. Choć większość zasila rynek pracy w zawodach niższego lub średniego szczebla, wielu z nich wnosi unikalne kompetencje i know-how zdobyte w międzynarodowym środowisku. Oprócz doświadczenia posiadają takie umiejętności, jak komunikatywna znajomość języków obcych i elastyczność wynikająca z pracy w różnych branżach o odmiennych standardach organizacyjnych. – Reemigracja daje nowe możliwości powracającym, z kolei firmom pozwala uzupełniać braki kadrowe i czerpać z doświadczenia zdobytego przez Polaków za granicą. Ostatecznie jednak to, czy Polacy będą wracać na stałe, zależy nie tylko od indywidualnych i osobistych motywacji, lecz od tego, czy Polska będzie miejscem, do którego naprawdę zechcą wracać, dającym poczucie stabilności i perspektywy rozwoju – podsumowuje Anna Wesołowska.
fot. freepik.com
oprac. /kp/
Rynek pracy / Edukacja









