Minęły trzy kwartały bieżącego roku, które wiązały się z nietypowymi okolicznościami również dla rynku pracy. Pandemia koronawirusa przyniosła wiele zmian w firmach- wprowadzenie pracy zdalnej bądź zatrzymanie funkcjonowania firm. Wiązało się to z wstrzymaniem rekrutacji nowych pracowników, a często również z redukcją obecnego zatrudnienia.

Z pomocą tarcz antykryzysowych z miesiąca na miesiąc pracodawcy coraz lepiej radzili sobie z nową, wyjątkową sytuacją co też pozytywnie wpłynęło na rekrutacje. Jak wskazują dane Pracuj.pl od stycznia do września 2020 roku umieszczono 391 010 ofert pracy, co stanowiło spadek o 10% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Jak twierdzi Rafał Nachyna, dyrektor zarządzający Pracuj.pl, okres od stycznia do września to pewnego rodzaju lekcja pokory dla ekspertów HR. Na początku 2020 roku spodziewano się, że zakończy się dekada nieustannego wzrostu rynku pracy, ale również że dojdzie do stabilizacji aktywności rekrutacyjnej firm na wysokim poziomie. Wybuch pandemii jednak zmienił te prognozy, przyczyniając się do zamrożenia rekrutacji i zmniejszenia liczby publikowanych ofert pracy w najgorszym okresie nawet o 50%. W tym okresie skupiono się przede wszystkim na możliwościach prowadzenia rekrutacji zdalnej. Dzięki czemu wraz z odmrażaniem gospodarki, z początkiem maja, na Pracuj.pl zwiększyła się aktywność pracodawców i spadek liczb ogłoszeń w okresie trzech kwartałów nie jest aż tak znaczny.

Druga fala spadku rekrutacji?

Dane Pracuj.pl wskazują, że w porównaniu do poprzedniego miesiąca liczba publikowanych ogłoszeń wzrosła o 19%. Trzeci kwartał wiązał się z sukcesywną poprawą aktywności pracodawców. Co za tym idzie pod koniec trzeciego kwartału dostępnych było ponad 74 000 aktywnych ofert pracy, na które można było aplikować.

Jak podkreśla Łukasz Marciniak, dyrektor sprzedaży w eRecruiter miesiące letnie były dla rekruterów jednymi z bardziej intensywnych. W poprzednich latach wiązały się one z mniejszą aktywnością poszukiwania pracowników. W przypadku bieżącego roku może wiązać się to z nadrabianiem „zaległości” rekrutacyjnych związanych z lockdownem oraz przyzwyczajenia się do rekrutacji w formie zdalnej.

Rynek pracy powoli zaczął się normować pod kątem rekrutacji, jednakże pojawiła się spodziewana, druga fala pandemii. Polska notuje obecnie ponad 5 tysięcy zakażeń dziennie, co przyczynia się do wprowadzenia przez rząd dodatkowych obostrzeń w całym kraju. Dynamiczna sytuacja pandemiczna i ewentualne związane z nią komplikacje dla pracodawców ponownie mogą utrudnić plany rekrutacyjne firm.

Badania Pracuj.pl wskazują, że tych trudności świadomi są również pracownicy i kandydaci. Ponad połowa z nich uważała pod koniec września, że jesienią sytuacja na rynku pracy może się pogorszyć, a tylko co trzeci uznał że gospodarka ma największy kryzys za sobą.

Jak podsumowuje Rafał Nachyna mimo dynamicznej i ciężkiej sytuacji, wpływającej na rekrutacje rynek pracy na koniec trzeciego kwartału pozostał w dość dobrej kondycji. Jednakże jesień jest wciąż niewiadomą, ze względu na nadal nieustabilizowaną sytuacje pandemiczną. Dlatego też cały rynek nadal powinien stawiać na rozwój zdalnej rekrutacji prowadzonej przy pomocy narzędzi online bazując na doświadczeniach z pierwszych miesięcy pandemii.

Obecnie wprowadzone obostrzenia, mimo tego że nieco inne niż w pierwszej fali pandemii nadal wywołują pewne problemy. Eksperci z Północnej Izby Gospodarczej wskazują, że mimo że nikt wprost nie zamyka jeszcze sklepów to ludzie są bardziej oszczędni i ostrożni w zakupach, gdyż nauczeni doświadczeniem wiosennego okresu decydują się na ograniczenie kosztów. Niewiele klientów planuje obecnie wycieczki bądź zakupy mieszkań czy samochodów.

Najczęściej poszukiwani

Między pierwszym, a trzecim kwartałem 2020 roku niezmiennie największym zainteresowaniem cieszyli się specjaliści ds. handlu i sprzedaży. Aż 33 proc. ogłoszeń było kierowanych do nich. Mimo wpływu pandemii na sklepy wielkopowierzchniowe czy mniejsze firmy zatrudniające przedstawicieli handlowych nadal w obliczu całego rynku pracy ta specjalizacja zachowała swoje znaczenie.

Drugą grupą najczęściej poszukiwanych pracowników byli eksperci ds. obsługi klienta (18 proc. ogłoszeń). Ilość ogłoszeń kierowana do tego rodzaju specjalistów w porównaniu z poprzednim rokiem nieznacznie się zmniejszyła. Niewątpliwie wpływ na taki stan rzeczy miał COVID-19 i zamknięcie galerii handlowych czy stacjonarnych punktów obsługi.

Na podium pod względem liczby publikowanych dla tych osób ofert znajdują się również specjaliści IT (14 proc.). Ta grupa już przed pojawieniem się COVID-19 najczęściej brała udział w rekrutacjach zdalnych. To na ich doświadczeniu rekruterzy bazowali planując działania w walce z koronawirusem.

Biorąc pod uwagę poziom zaawansowania poszukiwanych pracowników i oferowanych stanowisk okazuje się do specjalistów średniego szczebla kierowanych było więcej niż 60 proc. ogłoszeń, opublikowanych między styczniem i wrześniem. Drugą najbardziej popularną grupą były osoby na stanowiska kierownicze (13 proc.) oraz pracownicy fizyczni (13 proc.).

Co piąte ogłoszenie na Pracuj.pl (22 proc) było skierowane do mieszkańców woj. mazowieckiego. Na drugim miejscu znalazło się woj. dolnośląskie (10 proc). Zaś na trzecim miejscu ex aequo województwa: śląskie, wielkopolskie i małopolskie (9 proc).

/źródło: pulsHR, oprac. d/