Rząd chce wyższych kar za zanieczyszczanie środowiska. 6 lipca w Sejmie odbyło się w tej sprawie pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej. Przepisy mają skutecznie odstraszać przed m.in. nielegalnym składowaniem śmieci, importowaniem niebezpiecznych odpadów do Polski czy zanieczyszczaniem środowiska w miejscach publicznych. Dlatego zmieniono wszystkie przepisy z Kodeksu karnego i wykroczeń związane z ochroną środowiska i podniesiono górne granice wszystkich kar.
Zdaniem wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdoby zagrożenie wysoką karą będzie miało efekt mrożący i ewentualny przestępca środowiskowy zastanowi się, czy mu się opłaca podrzucić śmieci lub niebezpieczne odpady w miejsce, gdzie nie powinien tego robić. Dodał, że dzięki zmianom przepisów Inspekcja Ochrony Środowiska będzie miała skuteczne narzędzia do zwalczania przestępców, którzy nielegalnie składują na terenie Polski odpady.
Jacek Ozdoba przypomniał, że skala porzuceń niebezpiecznych odpadów na terenie Polski w ostatnich latach jest duża. To ponad 400 miejsc, z czego połowa to odpady niebezpieczne, których usunięcie kosztowało gigantyczne sumy. – Temat jest aktualny także w Unii Europejskiej, gdzie podnosi się zagadnienie polityki karnej wobec przestępców środowiskowych i tu Polska jest w awangardzie ze swoimi rozwiązaniami – powiedział.
Projekt dotyczy podwyższenia kary za wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku. Jeśli sprawcy zostanie udowodnione, że celowo zanieczyszczał środowisko, to sąd będzie musiał orzec nawiązkę w wysokości od 10 tys. zł do 10 mln zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Rządowym projektem zajmą się teraz posłowie w ramach prac w sejmowej komisji środowiska.
fot. freepik.com
oprac. /kp/