• +48 533 367 799

Przedsiębiorstwa odczuwają skutki rosnących cen energii

Zdaniem FPP mechanizmy pomocowe dla biznesu powinny być kierowane szeroko, bez ograniczeń do sektorów energochłonnych, ze szczególnym uwzględnieniem mikro-, małych i średnich przedsiębiorców.

Przedsiębiorstwa odczuwają skutki rosnących cen energii

Biznes apeluje o energetyczne ulgi. Inaczej może nadejść fala bankructw przedsiębiorstw, a w jej konsekwencji – wzrost bezrobocia.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała już, że Unia Europejska planuje pilną interwencję w celu obniżenia rosnących cen energii i strukturalną reformę rynku energetycznego. Polski rząd chce z kolei zająć się propozycjami łagodzenia skutków wzrostu cen gazu dla zakładów azotowych, piekarni czy branży mięsnej, które przygotowali wicepremierzy Henryk Kowalczyk i Jacek Sasin.

Tymczasem z kręgów biznesowych coraz częściej dochodzą apele o ochronę przed gigantycznymi podwyżkami. – Liczne branże, od przetwórstwa spożywczego, przez firmy pralnicze, aż po sektor usług, zmagają się z rosnącymi cenami energii i jej nośników, które zaczynają zagrażać istnieniu przedsiębiorstw. Rząd wraz z Prezesem Urzędu Regulacji Energetyki powinni niezwłocznie, w dialogu z reprezentantami środowiska przedsiębiorców i pracodawców, przygotować instrumenty ochronne – podkreśla Federacja Przedsiębiorców Polskich.

Z powodu wyjątkowo wysokich cen gazu Cerrad, duży polski producent płytek ceramicznych, wstrzymuje trzy z siedmiu linii produkcyjnych. Obawy ma także m.in. ArcelorMittal Poland. – Z coraz większym niepokojem obserwujemy sytuację na rynku związaną z rosnącymi cenami gazu i energii elektrycznej, które bez wątpienia mają wpływ na naszą działalność – przyznaje firma.

Natomiast producent materiałów budowlanych Lafarge wskazuje, że energia elektryczna stanowi 35-50% kosztów. – Wysokie ceny są zagrożeniem dla produkcji. Choć w chwili obecnej mocno obciążają nas w warstwie kosztowej, to na razie nie planujemy zatrzymania produkcji – zapewnia producent. Większym zagrożeniem są dla niego możliwe zimą ograniczenia dostaw prądu. – Nasza produkcja odbywa się w trybie 24/7, dlatego wprowadzenie stopni zasilania spowoduje znaczne ograniczenie lub nawet zatrzymanie produkcji. Mimo podjęcia inwestycji i działań w zakresie wykorzystania odnawialnych źródeł energii tej zimy nie będziemy mogli skorzystać z innych źródeł zasilania – wyjaśnia Lafarge.

FPP podkreśla, że niektóre państwa UE, jak Bułgaria, Francja, Grecja, Hiszpania i Włochy, za zgodą KE podjęły różne działania antykryzysowe. Jednym z podstawowych narzędzi stosowanych w innych krajach jest zamrożenie cen energii i jej nośników oraz wyrównanie strat sprzedawcom. Zdaniem Federacji mechanizmy pomocowe dla biznesu powinny być kierowane szeroko, bez ograniczeń do sektorów energochłonnych, ze szczególnym uwzględnieniem mikro-, małych i średnich przedsiębiorców. Jak podaje, uśredniony wzrost kosztów przekracza 400%. – Już dziś niektórzy przedsiębiorcy zmagają się z kosztami energii wyższymi o ponad 800% niż w ubiegłym roku. Przedsiębiorcy nie są w stanie funkcjonować w takich warunkach, potrzebna jest pilna, systemowa i szeroko zakrojona pomoc – apeluje. – W innym przypadku ryzykujemy nie tylko utratę konkurencyjności firm, względem zagranicznych podmiotów, lecz utratę miejsc pracy oraz przenoszenie wzrostu kosztów prowadzenia działalności gospodarczej na konsumentów – ostrzega Federacja Przedsiębiorców Polskich.

fot. unsplash.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka