• +48 533 367 799

Pracownicy podchodzą z dystansem do Pracowniczych Planów Kapitałowych

Na koniec sierpnia liczba uczestników PPK wyniosła 2,44 mln. To o 13% więcej niż w czerwcu 2021 r. Najwięcej aktywnych uczestników PPK pochodziło z województwa mazowieckiego.

Pracownicy podchodzą z dystansem do Pracowniczych Planów Kapitałowych

Na koniec sierpnia liczba uczestników Pracowniczych Planów Kapitałowych wyniosła 2,44 mln. Ubiegły rok zakończono wynikiem 2,27 mln, a stan z 30 czerwca 2021 r. wskazywał na 2,16 mln.

– PPK dopiero się u nas ukorzenia. Dobrze więc, że rośnie liczba osób nim objętych. To pokazuje, że wzrasta świadomość potrzeby dodatkowego zabezpieczenia się na przyszłość. Jednak biorąc pod uwagę, że mamy blisko 17 mln pracujących, to jesteśmy bardzo daleko od stanu zadowolenia. Nas mogłoby satysfakcjonować uczestnictwo na poziomie dwóch trzecich, a nie ok. 15% – komentuje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Jak zauważa prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC i były wiceminister finansów, problemy mogą wynikać z załamania zaufania do inicjatyw rządowych, zwłaszcza po porażce programu dotyczącego otwartych funduszy emerytalnych. Po tym, jak połowa środków z niego została przejęta przez budżet państwa, Polacy mogli się zrazić do tego typu inicjatyw. Co prawda zapisy pojawiły się na kontach ZUS, ale spora część uczestników uważała, że pieniądze zgromadzone w OFE należą do nich. Dlatego też przejęcie zostało potraktowane jako nadużycie, chociaż formalnie odbyło się zgodnie z prawem.

Na koniec sierpnia środków zgromadzonych w PPK było 9,77 mld zł. Ubiegły rok zamknięto kwotą 7,67 mld zł, a pół roku wcześniej mowa było to 5,33 mld zł. – Niewątpliwie w ciągu ponad roku nastąpił duży wzrost. Jednak w PPK wciąż są bardzo skromne środki. Dla porównania, w momencie, kiedy doszło do przejęcia połowy środków z OFE, zgromadzonych tam było ok. 300 mld zł – analizuje główny ekonomista BCC.

Według stanu z 1 sierpnia najwięcej aktywnych uczestników PPK było z województwa mazowieckiego – 804 741 (zgromadzone aktywa netto – 3,855 mld zł). Dalej było wielkopolskie – 283 561 (ok. 1,017 mld zł) i śląskie – 238 550 (ok. 979 mln zł). Najmniej aktywnych uczestników było z woj. świętokrzyskiego – 28 454 (ok. 122 mln zł). Wyżej w zestawieniu znalazły się osoby, które nie mają adresu w Polsce – 29 207 (ok. 44 mln zł).

– PPK ma stanowić zabezpieczenie na starość przed ubóstwem. Mam nadzieję, że nie odwrócimy się od tej inicjatywy i będziemy ją powoli realizować. Przykładowo w Wielkiej Brytanii czy Nowej Zelandii jest wielokrotnie większe uczestnictwo w takich programach organizowanych przez pracodawców. Ale dochodzenie do tego zajęło im kilka lat. Tam zadziałał prosty mechanizm. Ludzie dowiadują się o korzyściach, które odnoszą ich współpracownicy czy znajomi. I wtedy podejmują decyzję o wejściu – tłumaczy Jeremi Mordasewicz.

Z kolei prof. Gomułka podkreśla, że dopływ środków do funduszy i wnoszenie ich na giełdy jest potencjalnie bardzo ważnym źródłem finansowania wzrostu gospodarczego. Natomiast w Polsce generalnie oszczędności są niewielkie i to ma wpływ na możliwości inwestycyjne w kraju. Jak zaznacza, środowiska przedsiębiorców i ekonomistów traktowały PPK jako pozytywną inicjatywę, ale od początku były wątpliwości, czy będzie ona przyjęta entuzjastycznie przez pracujących. Zdaniem eksperta liczba uczestników będzie wzrastać, ale powoli.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka