• +48 533 367 799

Opóźnienia w płatnościach uniemożliwiają rozwój połowy firm w Polsce

Co czwarta faktura to taka, której termin płatności minął co najmniej rok wcześniej. Tak duża kwota przeterminowanych należności nie tylko szkodzi gospodarce, ale też blokuje działalność firm.

Opóźnienia w płatnościach uniemożliwiają rozwój połowy firm w Polsce

31 grudnia przedawnią się faktury wystawione przez firmy w 2020 r. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że małe i średnie przedsiębiorstwa wystawiły wtedy faktury na 2,6 bln zł.

W badaniu "Audyt windykacyjny" przeprowadzonym na początku 2022 r. przez IMAS International przedstawiciele 58,5% z nich deklarowali, że część faktur jest płacona przez klientów z opóźnieniem. W przypadku 53% MŚP wartość przeterminowanych faktur nie przekraczała 10% wszystkich wystawionych. Jak zauważa prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, w gorszej sytuacji było 29% firm, w których wartość nieopłaconych faktur była wyższa niż jedna piąta całej sprzedaży. Z tego w przypadku 6% przedsiębiorstw nieuregulowane faktury stanowiły ponad 40% przychodów. – Co czwarta faktura to taka, której termin płatności minął co najmniej rok wcześniej. Tak duża kwota przeterminowanych należności nie tylko szkodzi gospodarce, ale też blokuje działalność firm. Badania, jakie KRD przeprowadził wśród przedsiębiorców, pokazały, że opóźnienia w płatnościach uniemożliwiają rozwój co drugiego przedsiębiorstwa w Polsce, a najmocniej dotykają najmniejsze działalności – podkreśla.

Analitycy KRD wskazują, że w świetle powyższych danych szacunkowa wartość faktur, które pozostaną nieopłacone, może wynieść od kilku do nawet kilkunastu miliardów złotych. Przypominają, że 31 grudnia 2022 r. przedawnią się niezapłacone faktury wystawione w 2020 r. dotyczące np. umów sprzedaży, świadczenia usług i o dzieło.

Nowelizacja Kodeksu cywilnego z lipca 2018 r. przesunęła termin przedawnienia długów związanych z działalnością gospodarczą na ostatni dzień roku kalendarzowego, w którym przypada to przedawnienie. – Jeśli więc przedsiębiorca sprzedał towar 20 lipca 2020 r., termin wymagalności zapłaty przypadał 20 sierpnia. W przypadku gdy klient nie uregulował faktury, dług przedawni się z końcem 2022 r. – wyjaśnia Adam Łącki. Dodaje, że wyjątkiem jest m.in. branża transportowa, gdzie okres przedawnienia wynosi rok. Jeśli usługa obejmowała przewóz międzynarodowy, czas wydłuża się do roku i trzech miesięcy.

Eksperci przyznają, że może się zdarzyć, iż dłużnik celowo dąży do przedawnienia, ale w takim wypadku istnieją rozwiązania prawne, które pomagają wybrnąć z tej sytuacji zgodnie z interesem wierzyciela. Musi on podjąć konkretne działanie, "aby przerwać bieg przedawnienia". – Pierwsza opcja, tańsza i szybsza, to przekazanie niezapłaconych faktur do firmy windykacyjnej, w której negocjatorzy doprowadzą do zawarcia ugody z dłużnikiem przed upływem terminu przedawnienia. Druga, trwająca dłużej, to skierowanie sprawy do sądu – tłumaczy ekspert.

Jak przestrzegają eksperci, przedawnienie nie oznacza anulowania długu. Zobowiązanie nadal istnieje i wierzyciel ma prawo go dochodzić – nie może jedynie zrobić tego w sądzie. Ma także możliwość wpisania niesolidnego płatnika do rejestru długów. – Utrudni to dłużnikowi funkcjonowanie na rynku, ponieważ bank bądź firma leasingowa może mu odmówić udzielenia kredytu czy sfinansowania zakupu samochodu lub maszyny – podsumowuje Adam Łącki.

fot. pexels.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka