• +48 533 367 799

Spadek nowych JDG w pierwszej połowie roku

Część osób wstrzymuje się z działaniem i przypatruje się dalszemu rozwojowi sytuacji gospodarczej.

Spadek nowych JDG w pierwszej połowie roku

W pierwszej połowie tego roku do rejestru CEIDG wpłynęło 150,8 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 3,3% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jak zauważa Łukasz Goszczyński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny z Kancelarii Prawa Gospodarczego GKPG, w samym pierwszym kwartale spadek liczby wniosków o otwarcie JDG wyniósł ponad 6%, patrząc więc już na całe półrocze, widać, że sytuacja powoli się poprawia. Z kolei obecny stan jest poniżej oczekiwań szeroko pojętego rynku. – W mojej ocenie w naszym społeczeństwie zawsze była spora potrzeba prowadzenia własnej działalności, szczególnie w tej najprostszej formie. Od wielu lat na rynku widać też, że zarówno zakładanie, jak i likwidowanie JDG wygląda mniej więcej podobnie. Natomiast ciekawe jest to, że w pierwszym półroczu zlikwidowało się blisko 100 tys. tego typu firm, ale jednocześnie ponad 150 tys. zostało założonych. Zatem ten ostateczny bilans wcale nie wygląda źle. Jedne firmy się likwidują, a inne powstają w ich miejsce – podkreśla ekspert.

Adrian Parol, radca prawny i doradca restukturyzacyjny, tłumaczy, że spadek liczby wniosków może mieć związek z obawami Polaków o wzrastające koszty prowadzenia działalności, a także o zbilansowanie finansów od strony przychodowej i kosztowej. Tym samym część osób wstrzymała się z założeniem JDG i przypatruje się dalszemu rozwojowi sytuacji gospodarczej – warunki do prowadzenia działalności nie pogorszyły się, jednak nie polepszyły się też w sposób znaczący.

Ponadto w ciągu pierwszych sześciu miesięcy do rejestru CEIDG wpłynęło 102,6 tys. wniosków o wznowienie JDG, o 5,9% więcej niż rok wcześniej. – Tutaj z kolei można wskazać, że w pierwszym kwartale tego typu aktynowości było o przeszło 9% więcej niż rok wcześniej. Zatem widać, że w tej konkretnej kwestii na tym odcinku lekko spadła motywacja przedsiębiorców. Natomiast dla gospodarki to w zasadzie jest niewielka różnica – wyjaśnia Łukasz Goszczyński. W ocenie Adriana Parola wzrost ten wynika z poprawy koniunktury w handlu oraz lepszych nastrojów konsumenckich. – To są zasadnicze czynniki zachęcające do odwieszenia JDG. Złożenie wniosku o zawieszenie działalności nie musi się kończyć likwidacją biznesu. Często jest to działanie mające na celu ograniczenie ponoszonych kosztów, głównie ze składkami do ZUS-u – wskazuje radca prawny.

Przedsiębiorcy jednak nadal nie wiedzą, jak będzie wygląda kwestia składki zdrowotnej, do tego inflacja znów zaczyna przyspieszać. Zdaniem mec. Goszczyńskiego sytuacja dotycząca wznowień JDG może pozostać więc bez zmian, o ile nic gwałtownego nie wydarzy się na rynku, jednak istnieje też ryzyko, że się pogorszy. Ekonomiści prognozują przyspieszenie wzrostu gospodarczego, ale jego zdaniem pozostanie to bez wpływu na odwieszanie jednoosobowych działalności gospodarczych. Natomiast mec. Parol przypomina, że nastąpiła zmiana rządu. Jak podkreśla, poprzedni zaskakiwał gwałtownym wprowadzaniem nowych przepisów, a działania obecnych rządzących są bardziej przewidywalne, co może mieć również znaczenie w kontekście otwierania i wznawiania JDG. Ekspert prognozuje, że w drugiej połowie tego roku powinno być więcej nowych i odwieszonych biznesów, ale bez "jakiegoś szału". Przyczynić się do tego mogą m.in. zapowiadane przez rząd inwestycje, szczególnie te związane z KPO.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka