• +48 533 367 799

Solidarność protestuje przeciwko zamknięciu elektrowni Rybnik i Łaziska

Zamknięcie elektrowni oznacza m.in. likwidację kilku tysięcy miejsc pracy i przerwy w dostawie prądu, a także złamanie umowy społecznej w sprawie elektrowni.

Solidarność protestuje przeciwko zamknięciu elektrowni Rybnik i Łaziska

Członkowie NSZZ Solidarność z Elektrowni Rybnik i Elektrowni Łaziska, wspierani przez pracowników innych branż zrzeszonych w śląsko-dąbrowskim oddziale związku, podjęli akcję przeciwko planom zamknięcia obu elektrowni. 17 grudnia udali się do Katowic, gdzie odwiedzili siedzibę Ministerstwa Przemysłu oraz biura śląskich parlamentarzystów. Celem ich wizyty było wyrażenie stanowczego sprzeciwu wobec potencjalnej likwidacji zakładów, co ich zdaniem niesie za sobą negatywne konsekwencje zarówno dla pracowników, jak i dla bezpieczeństwa energetycznego regionu i kraju.

Związkowcy przygotowali petycje, w których zawarli argumenty przeciwko zamknięciu elektrowni, oraz symboliczne „zestawy przetrwania”. Zestawy te, jak wyjaśnili, miały zobrazować potencjalne skutki wyłączenia elektrowni z systemu energetycznego, takie jak przerwy w dostawach prądu. Głównym punktem wizyty w Ministerstwie Przemysłu było przekazanie petycji adresowanej do wiceministra Wojciecha Wrochny, pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Jak podkreślił Artur Braszkiewicz, wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności, Wojciech Wrochna ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo pracy systemu elektroenergetycznego w Polsce i powinien zdawać sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie za sobą wyłączenie obu elektrowni. – W ministerstwie chcemy przekazać petycję kierowaną do wiceministra przemysłu Wojciecha Wrochny, który jest pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. On odpowiada za bezpieczeństwo pracy systemu elektroenergetycznego w Polsce. Z pewnością wie, jakie zagrożenia dla pracy tego systemu niosłoby wyłączenie obu elektrowni. Jednak na wszelki wypadek podarujemy mu zestaw przetrwania – zapowiadał Artur Braszkiewicz.

Po wizycie w ministerstwie zorganizowano briefing prasowy przed siedzibą resortu. Przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej „S” oraz reprezentanci załóg Elektrowni Rybnik i Elektrowni Łaziska odczytali treść petycji, omówiono również dalsze kroki planowane w obronie elektrowni.

Kolejnym etapem akcji były wizyty w biurach śląskich parlamentarzystów. Związkowcy planowali dotrzeć do przedstawicieli wszystkich opcji politycznych, mając nadzieję na ponadpartyjne poparcie dla swojej sprawy. Jak zaznaczył Artur Braszkiewicz, związkowcy mieli nadzieję, że politycy rozumieją skutki likwidacji elektrowni. – Liczymy, że niezależnie od poglądów i partyjnych barw zaangażują się w działania na rzecz ratowania obu zakładów. Mamy nadzieję, że posłanki i posłowie wywodzący się z naszego regionu mają świadomość, jakie konsekwencje wiążą się z likwidacją tych dwóch elektrowni. A nawet gdyby nie wiedzieli, to może zobrazują im to zestawy przetrwania – podkreślił.

9 stycznia w Warszawie odbędzie się manifestacja w obronie Elektrowni Rybnik i Łaziska. Związkowcy tłumaczą, że zamknięcie elektrowni oznacza likwidację kilku tysięcy miejsc pracy, a kilkanaście tysięcy mieszkańców zostanie pozbawionych ciepła. Ponadto planowana likwidacja Elektrowni Rybnik łamie zapisy umowy społecznej dotyczącej transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz wybranych procesów transformacji województwa śląskiego. – Jeśli pozwolimy, aby rząd złamał umowę społeczną w sprawie elektrowni, będzie ją łamał również w innych kwestiach. Tylko Elektrownia Rybnik spala rocznie 1,5 mln ton węgla. Bez energetyki węglowej nie będzie w Polsce górnictwa – wskazują. Dodają, że "przez Zielony Ład, który zabija energetykę konwencjonalną, przemysł w całej Unii Europejskiej gwałtownie się zwija". – Likwidacja elektrowni węglowych w Polsce spowoduje, że już niebawem będziemy mieć do czynienia z przerwami w dostawach energii i drastycznymi podwyżkami jej ceny. Przemysł i miejsca pracy uciekną z naszego regionu i kraju – wyjaśniają związkowcy.

Czytaj także: Elektrownia Rybnik: Bloki węglowe pracują dłużej, powstaje nowy blok gazowy

fot. arch. red.
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka