• +48 533 367 799

10 tys. uchodżców przyjechało do kraju morawsko-śląskiego

Nie wszyscy uchodźcy zostają w regionie, jednak przybywają kolejni i jest problem z ich zakwaterowaniem. Dlatego tworzone są tymczasowe miejsca noclegowe.

10 tys. uchodżców przyjechało do kraju morawsko-śląskiego

Do kraju morawsko-śląskiego przyjechało ponad 10 tys. ukraińskich uchodźców. Nikt nie zna jednak dokładnej liczby osób, które po wojnie opuściły Ukrainę i tymczasowo osiedliły się w jednej z 300 morawsko-śląskich gmin. Sytuacja zmienia się z każdą chwilą, nie wszyscy tam zostają, jednak przybywają kolejni i jest problem z ich zakwaterowaniem. Dlatego przygotowywane są tymczasowe miejsca noclegowe.

W piątek gotowe były łóżka dla uchodźców, którzy ubiegali się o zakwaterowanie w Regionalnym Centrum Pomocy Ukrainie w Černé louce w Ostrawie. O siódmej rano, kiedy ośrodek został otwarty, czekało przed nim kilkadziesiąt osób.

- Od 1 marca do poniedziałku rano centrum obsługiwało ok. 8500 uchodźców z Ukrainy, z czego 2500 zapewniło zakwaterowanie – powiedział Petr Kůdela, rzecznik regionalnej straży pożarnej odpowiedzialnej za ośrodek. Zaznaczył, że przybywa nowych ofert noclegowych, ale w poniedziałek zostało ostatnich kilkadziesiąt miejsc w pokojach prywatnych. - Kiedy się zapełnią, będziemy musieli zaoferować uchodźcom tymczasowe schronienia typu masowego – poinformował Kůdela.

Region we współpracy z miastami już w piątek zaczął przygotowywać tymczasowe schronienia z leżakami lub materacami na halach sportowych. Pierwszy taki internat jest gotowy na przyjęcie uchodźców w sali gimnastycznej krytej pływalni w Hawierzowie-Szumbarku.

- Mamy tu rozłożonych pięćdziesiąt dmuchanych materacy. Uzgodniliśmy z najemcą restauracji, że zapewni wyżywienie w pierwszej fazie. Rozwiązaliśmy również dostępność sanitariatów, gniazdek elektrycznych i wi-fi. Nie wiemy jednak jeszcze, czy i kiedy przyjdą do nas pierwsi uchodźcy – powiedział szef pływalni Jan Veselý.

Wiele miast ustala, ilu nowych – choć tymczasowych – mieszkańców faktycznie ma i co to dla nich oznacza.

- Analizujemy sytuację i wiemy, że od początku wojny na Ukrainie w naszej gminie pojawiło się ponad 300 ukraińskich uchodźców. Ale większość kontynuowała podróż dalej. Teraz pozostało ich ok. 120 - powiedziała Iva Vašendová, rzeczniczka Frenštátu pod Radhoštěm. Jak dodała, uchodźcy są zakwaterowani na kampingu, w internatach szkół prowadzonych przez kraj, hotelach i domach prywatnych. – Na spotkaniu z przedstawicielami miasta uchodźcy byli przede wszystkim zainteresowani możliwością pracy i umieszczenia dzieci w szkołach – dodała rzeczniczka.

Podobnie sytuacja wygląda w innych miejscach. Nie ma dokładnych danych o liczbie uchodźców w regionie, jednak wiadomo, że 10 320 uchodźców, którzy znaleźli azyl w 217 gminach i miastach regionu, zarejestrowało się do poniedziałku rano. Najwięcej w Ostrawie – 2618, następnie 1365 w Vyšné Lhoty w regionie Frýdek-Místek, ale większość ludzi spędziła tylko jedną noc w miejscowym centrum rejestracji. Kolejny jest Hawierzów, gdzie zarejestrowało się ponad 700 osób.

Wojewoda morawsko-śląski Ivo Vondrák powiedział w poniedziałek, że w piątek zabrakło miejsc w internatach i innych placówkach w regionie i stanie. Potem jednak sytuacja się poprawiła, więc nie było potrzeby korzystania z łóżek ratunkowych. Ale to może się zmienić. - Obecnie jest 500 prywatnych miejsc, co wystarczy na tydzień. Zgodnie z uchwałą rządu nasz region ma zwiększyć pojemność dla uchodźców do 15 500 łóżek. Poszukujemy więc więcej noclegów i przygotowujemy więcej schronisk. A w Černej louce może spać 110 osób – poinformował wojewoda.

fot. UM Ostrawa
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka