• +48 533 367 799

Firmy mierzą się z wysoką inflacją. Co czeka polską gospodarkę?

Problemy związane z rosnącą inflacją dotykają zarówno mniejszych, jak i większych firm. Jak dokładnie wygląda ich sytuacja i czy rządowa pomoc jest odczuwalna?

Firmy mierzą się z wysoką inflacją. Co czeka polską gospodarkę?

Jak przedsiębiorcy radzą sobie z wysoką inflacją i co czeka polską gospodarkę w najbliższym czasie? O tym mówili Ireneusz Burek, prezes Śląskiego Porozumienia Gospodarczego Śląsk.online, oraz dr Bartłomiej Gabryś z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach w programie "Debata tygodnia" Telewizji Regionalnej TVT.

Problemy związane z rosnącą inflacją dotykają zarówno mniejszych, jak i większych firm. – Większość przedsiębiorców w kraju, w zasadzie w każdym regionie, to firmy mikro, małe i średniej wielkości. I tutaj właściwie pojęcia "przedsiębiorca" i "mieszkaniec" są prawie tożsame, dlatego że w firmach nie tylko przedsiębiorcy są małymi podmiotami, ale zatrudniają często osoby z sąsiedztwa, często rodzinę, i na dobrą sprawę to wszystko, co związane jest z inflacją, ze zwyżką cen, dotyczy niemal każdego – podkreślił Ireneusz Burek. Jak dodał, podwyżka cen zawsze wpływa na obniżenie jakości życia i prędzej czy później pojawia się ograniczanie wydatków. – Na pewno się słyszy o ograniczeniach kosztów w odniesieniu do przedsiębiorstwa, ale też w odniesieniu do gospodarstwa domowego. Warto jest jednak zwrócić uwagę na to, że inflacja dzisiaj jest tematem numer jeden, natomiast mamy do czynienia z dwuletnim okresem problemów gospodarczych związanych z lockdownem, z brakiem dostaw z Azji, Ukrainy, Rosji, i to są również czynniki, które powodują, że ceny rosną – niekoniecznie jest to wpływ wskaźnika inflacji, ale generalnie problematyki wzrostu cen z uwagi na niedostępność półproduktów, surowców, że nie wspomnę również o sile roboczej, która w wielu firmach korzysta z zasobów rynku pracy np. z Ukrainy – wyjaśnił prezes ŚPG.

Przedsiębiorcom, szczególnie mniejszym, ma pomóc wsparcie rządowe. Jednak czy faktycznie jest ono odczuwalne? – Miejmy świadomość tego, że pomoc pod tytułem tarcze i rozwiązania osłonowe, które zostały wprowadzone na początku roku, co do zasady dotyczyły obszaru konsumpcji. I rzeczywiście, my jako konsumenci, w takim wymiarze indywidualnym powinniśmy byli odczuć różnicę dotyczącą zmienionych podatków, jeśli chodzi o wysokość podatku VAT i akcyzę. Są sytuacje, w których były one niewielkie, niemniej jednak dla wielu osób były one zauważalne – wyjaśnił dr Bartłomiej Gabryś. – Natomiast to, co w tej chwili jest istotne, to jak poradzić sobie z sytuacją przedłużających się niestety prawdopodobnie niedoborów, jeśli chodzi o źródła energii, konsekwencjami wysokości cen, jeśli chodzi o energetykę, a więc kluczowych elementów z punktu widzenia funkcjonowania i nas indywidualnie, i budżetów każdej firmy. Nie wyobrażamy sobie przecież prowadzenia działalności gospodarczej w sytuacji, w której ten prąd będzie np. wyłączony. Dzisiaj rozwiązania pojawiają się w przestrzeni publicznej, natomiast nie znamy ich szczegółów. Wiemy, że ma być rodzaj specjalnej taryfy, która sprawi, że podmioty pod szczególną ochroną państwa jak szkoły, ale również małe i średnie podmioty gospodarcze, będą korzystały z nieco mniej wyższej ceny za energię elektryczną. Ale dzisiaj nie ma rozwiązań szczegółowych na stole, co do których można by się było odnieść, czy one rzeczywiście przyniosą efekt, którego byśmy oczekiwali – podkreślił dr Bartłomiej Gabryś.

Całą rozmowę można obejrzeć poniżej.

oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka