Ceny dóbr i usług konsumpcyjnych były w październiku średnio o 17,9% wyższe niż rok wcześniej — wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny. Potwierdziły się więc wcześniejsze szacunki wskazujące na prawie 18% wzrost. Są to najwyższe podwyżki cen od początku 1997 r. Najmocniej rosną ceny opału i cukru, jednak poziom inflacji tylko po części wynika z podwyżek cen żywności i energii.
We wrześniu wskaźnik wynosił 17,2%, natomiast w sierpniu – 16,1%.
Względem września żywność zdrożała o 2,7%, nośniki energii — o 1,9%, a paliwa — o 4,1%. Koszty edukacji wzrosły w tym samym czasie o 2%, a odzież i obuwie — o 3,2%.
Normą stały się już dwucyfrowe podwyżki w skali roku. Żywność w 12 miesięcy zdrożała średnio o 22%, z czego cena mąki poszła w górę o 45%, mięsa drobiowego o 42%, mleka o 37% czy masła o 33%. W rankingu króluje cukier, którego ceny się podwoiły. Szybko rosną ceny ryżu (28%) i makaronu (19%). Wołowina droższa o prawie 31%, a wieprzowina o 27%. Ceny ryb poszły w górę o ponad 22%, serów — o blisko 29%, owoców — o 14,7% i warzyw — o 17%.
Rosną też ceny innych towarów i usług. Meble w rok zdrożały średnio o 10,4%, odzież — o 6,9%, a obuwie — o 6,7%. Usługi lekarskie i stomatologiczne są aktualnie wyceniane o 17% wyżej niż rok temu. U fryzjerów i kosmetyczek stawki poszły w górę o prawie 16%. Cenniki w restauracjach i hotelach zwiększyły się o 18,5%, a turystyka zorganizowana zdrożała średnio o 27%, przy podziale na krajową (19%) i zagraniczną (34%).
W zestawieniu GUS największe podwyżki cen w skali roku dotyczą opału, którego ceny poszły w górę średnio o 147%. Gaz i ciepło zdrożały o 27-28%, a prąd o 5%. To głównie zawyża dane dotyczące kosztów utrzymania domu lub mieszkania, które są wyższe średnio o prawie 29%. Wyższe o 18% są też opłaty na rzecz właścicieli lokali.
fot. freepik.com
oprac. /kp/