• +48 533 367 799

Powrót do pracy po wakacjach bywa trudny. Co mogą zrobić liderzy, a co sami pracownicy?

Początek września to jeden z najczęstszych momentów składania wypowiedzeń. Urlop daje dystans, przerywa rutynę i prowokuje pytania.

Powrót do pracy po wakacjach bywa trudny. Co mogą zrobić liderzy, a co sami pracownicy?

Wrzesień w wielu firmach bywa nazywany „drugim początkiem roku”. Pracownicy wracają z urlopów, a kalendarze szybko wypełniają się spotkaniami i nowymi zadaniami. Projekty odzyskują dawny rytm, jednak zanim na dobre ruszy zawodowa codzienność, pojawia się moment zawieszenia, który często bywa bagatelizowany.

– Powrót z wakacji to nierzadko więcej niż zmiana statusu w komunikatorze. To moment konfrontacji – z zawodową rzeczywistością, która przez kilka tygodni nie istniała. Albo przynajmniej nie domagała się naszej uwagi – zwraca uwagę Monika Smulewicz, ekspertka prawa pracy i HR.

Teoretycznie urlop powinien przynosić wypoczynek. W praktyce wielu pracowników wraca do pracy, gdzie czekają na nich dziesiątki nieprzeczytanych maili, zaległe projekty i nowe cele wyznaczane na czwarty kwartał. – To jak kubeł zimnej wody. Nie ma czasu na spokojny rozruch. Wchodzimy od razu na pełne obroty. A organizm i głowa jeszcze nie wróciły z urlopu – tłumaczy ekspertka.

Zamiast świeżej energii pojawia się frustracja, a pracownicy coraz częściej zaczynają krytycznie oceniać swoje zawodowe wybory. Dane z rynku potwierdzają, że początek września to jeden z najczęstszych momentów składania wypowiedzeń. Urlop daje dystans, przerywa rutynę i prowokuje pytania: czy praca nadal rozwija, czy może wypala? – Decyzje podjęte po urlopie bywają najbardziej impulsywne. Bo to moment, kiedy czujemy najwięcej. Ale nie zawsze widzimy pełen obraz. Wówczas łatwo o błąd. Wyślę CV i zobaczymy, co się stanie. I nagle jesteś w nowym miejscu. Niekoniecznie lepszym – zauważa Monika Smulewicz.

Specjaliści HR podkreślają, że kluczowe jest zachowanie cierpliwości. Jeśli pracownik myśli o zmianie pracy, powinien dać sobie co najmniej dwa tygodnie na powrót do rytmu. Warto spisać refleksje z urlopu, rozważyć, co można poprawić w obecnym miejscu, i rozpocząć szczere rozmowy – z przełożonym, zespołem, a także z samym sobą.

Wrzesień to również wyzwanie dla pracodawców. To moment, gdy szczególnie ważne staje się budowanie zaangażowania i retencji pracowników. – Zespół wraca, ale nie jest gotowy na sprint. W tym czasie wygrywają ci liderzy, którzy potrafią słuchać, wyłapywać sygnały i dawać przestrzeń na spokojne odzyskanie rytmu – podkreśla Monika Smulewicz. Ekspertka radzi, by unikać w tym czasie dużych reorganizacji czy ambitnych planów ogłaszanych „na start”. Zamiast tego warto postawić na bliskość liderów, rozmowy indywidualne i regularny feedback, który nie będzie reakcją na kryzys, ale stałym elementem kultury organizacyjnej.

Powakacyjny czas to nie tylko nowy kwartał w kalendarzu – to także moment weryfikacji relacji między firmą a pracownikiem. – Cisza po urlopie nie zawsze oznacza spokój. Czasem to początek decyzji, które dopiero dojrzewają – przestrzega Monika Smulewicz. Wrzesień może więc stać się okazją do odbudowania zawodowych relacji – dojrzalej, mądrzej i z większą uważnością.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka