• +48 533 367 799

Połowa Polaków twierdzi, że ich sytuacja finansowa jest gorsza

Jeszcze 19 kwietnia paliwo 95 kosztowało w Polsce przeciętnie 6,40 zł za litr. 20 maja średnia cena benzyny kształtowała się już na poziomie 7,32 zł.

Połowa Polaków twierdzi, że ich sytuacja finansowa jest gorsza

50% Polaków twierdzi, że ich sytuacja finansowa pogorszyła się względem ubiegłego roku. Dla porównania – w ubiegłorocznym badaniu tylko 25% mieszkańców stwierdziło, że ich finanse wypadały gorzej względem 2020 r. Według 58% badanych obecne okoliczności społeczno-ekonomiczne w Polsce oraz wojna w Ukrainie wpływają na to, że rezygnują oni z większych wydatków.

Do osób najbardziej dotkniętych zmieniającym się na niekorzyść stanem portfela należą kobiety (56% w porównaniu z 44% mężczyzn). Na pogorszenie sytuacji materialnej narzekają też osoby w wieku 40-49, 50-59 lat oraz seniorzy (w każdej grupie powyżej 50% wskazań. Jak zauważa Santander Consumer Bank, który przeprowadził badanie, gorszy stan portfela względem okresu sprzed roku dostrzegają też najlepiej zarabiający od 7 000 zł netto w górę (52%) oraz absolwenci uczelni wyższych (55%).

Bardzo szybko rośnie m.in. cena benzyny. Jeszcze 19 kwietnia paliwo 95 kosztowało w Polsce przeciętnie 6,40 zł za litr. 20 maja średnia cena benzyny kształtowała się już na poziomie 7,32 zł. Oznacza to, że przez miesiąc cena poszła w górę o 92 gr.

– Wszędzie paliwo jest droższe, niekiedy litr benzyny kosztuje ponad 11 zł, a w Polsce nieco ponad 7. To znacząca różnica – powiedział wicepremier Jacek Sasin. – Absolutnie do minimum ścięliśmy podatki pośrednie, akcyzę, czyli to, co państwo może zrobić. Niżej już nie zejdziemy – dodał.

Minister porównywał ceny paliwa w Polsce do tego, ile płacą mieszkańcy innych krajów. W Niemczech jest to 9,73 zł za litr benzyny 95, na Litwie 8,79 zł, na Słowacji 8,18 zł, w Norwegii i Danii litr benzyny 95 kosztuje ponad 11 zł. Na uwagę, że w Niemczech zarabia się też więcej, Jacek Sasin powiedział, żeby dać rządowi "trochę czasu". – To nie jest powiedzenie "jest ok, a narzekacie" – wiemy, że to jest problem. Wiemy również, że Polacy zarabiają relatywnie mniej do obywateli Europy Zachodniej. Ale właśnie dlatego rząd wprowadzał tarczę antyinflacyjną i wiele innych działań – wyjaśnił wicepremier. Pytany, ile wynosi średnie wynagrodzenie w Niemczech i ile litrów paliwa można za to kupić, zaznaczył, że "niestety nie zarabiamy jeszcze tyle co Niemcy". – Proszę jednak dać nam trochę czasu, a i do tego doprowadzimy - powiedział.

fot. pixabay.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka