Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w lipcu wyniosło w sektorze przedsiębiorstw 7485,12 zł. To wzrost w ciągu roku o 10,4%. Płace rosły więc wolniej niż inflacja – z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu wyniósł 10,8% w ujęciu rocznym. Najwyższa wartość przeciętnego wynagrodzenia w lipcu 2023 r. wystąpiła w sekcji "górnictwo i wydobywanie" – 14 933,27 zł, a najniższa – w zakwaterowaniu i gastronomii – 5 452,25 zł.

– Wzrost ten spowodowany był m.in. kontynuacją wypłat premii kwartalnych, półrocznych, motywacyjnych, nagród jubileuszowych i okolicznościowych, podwyższeniem wynagrodzeń, a także wypłat odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń) – podał GUS.

W porównaniu z czerwcem średnie wynagrodzenie jest wyższe o 2%. Nominalny wzrost przeciętnej płacy w stosunku do poprzedniego miesiąca odnotowano prawie we wszystkich sekcjach PKD, z czego największy w sekcji "rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo" – o 51,6% oraz "górnictwo i wydobywanie" – o 32,3%.

Dane miesięczne o wynagrodzeniach przygotowywane przez GUS obejmują swoim zasięgiem firmy zatrudniające jedynie powyżej 10 pracowników.

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło z kolei 6,513 mln etatów. Oznacza to, że pozostało na poziomie zbliżonym do odnotowanego miesiąc wcześniej.

Polski Instytut Ekonomiczny zwrócił uwagę, że w lipcu tempo wzrostu wynagrodzeń spowolniło z 11,9 do 10,4%. – Średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 7485 złotych. Na wynikach ciążył spadek wynagrodzeń w górnictwie i energetyce. Nisko rosły też pensje rolników i leśników" – napisali eksperci na Twitterze. Obniżyła się też dynamika zatrudnienia – z 0,2% do 0,1% rok do roku. – Liczba etatów w sektorze przedsiębiorstw nieznacznie wzrosła do poziomu 6,51 mln. Niższy wzrost zatrudnienia to efekt ograniczania rekrutacji. Stopa bezrobocia pozostaje niska – dodali ekonomiści. Z ich prognoz wynika, że w najbliższych miesiącach siła nabywcza konsumentów będzie stopniowo rosnąć. – Wzrost wynagrodzeń utrzyma dwucyfrowe tempo. NBP wskazuje, że odsetek przedsiębiorstw planujących podwyżki wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie na tle historycznych danych – wskazali.

Czytaj także: Paski Wstydu. Ile rzeczywiście zarabiają Polacy?

fot. freepik.com
oprac. /kp/