Polska znalazła się na czwartym miejscu w zestawieniu krajów należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w których płace wzrosły najbardziej. Wysokie miejsce zajęła też jednak w rankingu dotyczącym inflacji.
Polska odnotowała jeden z największych wzrostów płac między 2012 r. a 2022 r. ze skokiem o 80,7%. Wyżej znalazły się jedynie inne kraje regionu. Najbardziej w ciągu ostatnich 10 lat płace wzrosły na Węgrzech – o 100,7%. – To zwiększa siłę nabywczą węgierskich kieszeni, podnosząc poziom życia i zachęcając do większych wydatków konsumenckich, co powinno pomóc w generowaniu dalszego wzrostu gospodarczego – komentują autorzy raportu z brytyjskiej firmy analitycznej Utility Bidder. Kolejne są Łotwa i Litwa z wynikami odpowiednio 87,6% i 82,4%. Za Polską są: Norwegia (75,8%), Estonia (74,8%), Japonia (66,8%), Szwecja (60,3%), Islandia (55,7%) i Australia (53,6%).
Najniższy wzrost płac odnotowała natomiast Grecja – wyniósł on 1,5%. – Duża część greckiej gospodarki opiera się na turystyce, a ostatnie lata nie były łaskawe dla tego sektora. Pandemia COVID-19 wstrzymała podróże międzynarodowe, dziesiątkując branżę turystyczną i rekreacyjną w takich krajach. Jeśli dodać do tego dotkliwe skutki globalnego ocieplenia, takie jak wzmożone pożary i powodzie, nie będzie zaskoczeniem, że gospodarka nastawiona na turystykę z trudem zapewnia wzrost płac – tłumaczą autorzy.
Wszystkie kraje czołówki rankingu borykały się w ostatniej dekadzie z wysoką inflacją. Pierwsze miejsce wśród badanych państw z wynikiem 56,9% zajął Meksyk, jednak drugie są Węgry, które odnotowały wzrost CPI na poziomie 50,2% w ciągu ostatnich 10 lat. Wysoko znalazły się też państwa bałtyckie – Litwa (48,8%), Estonia (45,1%) i Łotwa (42,1%). – Tradycyjnie należą do najtańszych lokalizacji w Europie. Jednak bliskość Litwy do Rosji spowodowała, że zakłócenia w łańcuchu dostaw spowodowane wojną na Ukrainie szczególnie silnie wpłynęły na lokalne ceny, podnosząc ceny towarów, usług i energii codziennego użytku – wskazują analitycy. Szóste okazały się Czechy (40,3%), siódma Islandia (39,8%), a ósma Polska z inflacją na poziomie 38,4%. Dziesiątkę zamyka Norwegia (33,3%) i Słowacja (31,9%).
fot. freepik.com
oprac. /kp/