• +48 533 367 799

Firma nie umrze wraz ze śmiercią właściciela

Ustawa o zarządzie sukcesyjnym daje jednoosobowym firmom szansę na rozwój w rękach kolejnego pokolenia. Ustawa, która weszła w życie 25 listopada br. wprowadza rozwiązania, z których będą mogli skorzystać właściciele ponad 2 mln firm zarejestrowanych w CEIDG.

Firma nie umrze wraz ze śmiercią właściciela

Ustawa daje prawo do powołania zarządcy sukcesyjnego co umożliwia przetrwanie firmy rodzinnej, której właściciel umiera. Nowe przepisy to recepta na problem, który nie był rozwiązany od 1989 roku. W myśl przepisu, przedsiębiorca obecnie może powołać zarządcę, a następnie wpisać go do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.


Warto podkreślić, iż jednoosobowa działalność gospodarcza to najbardziej popularna forma prowadzenia działalności w Polsce. W powiecie raciborskim i wodzisławskim takich firm jest ponad 10 tysięcy. W skali kraju mowa o 2 mln firm zarejestrowanych w CEIDG, z czego 60% stanowią firmy rodzinne. Jak podają statystyki, ponad 230 tys. osób z tej grupy ukończyło już 65 lat.

Do tej pory w sytuacji śmierci właściciela traciły ważność wszelkie umowy (w tym m.in. o pracę), zezwolenia, koncesje, licencje czy chociażby numer NIP (np. w konsekwencji brak możliwości użytkowania kas fiskalnych powoduje zatrzymanie sprzedaży już dzień po śmierci właściciela). To oznaczało, że całość bytu prawnego firmy trzeba było budować od nowa. Bardzo trudne było też przeniesienie wartości majątkowych lub towarów handlowych na nową firmę z uwagi na skomplikowane i niekorzystne przepisy podatkowe. Jeszcze trudniejsza sytuacja miała miejsce w przypadku gdy nie było naturalnego spadkobiercy firmy, czyli gdy dzieci albo nie chcą przejmować firmy, albo tych dzieci po prostu nie ma.

W świetle nowej ustawy, jeśli zarządca sukcesyjny został ustanowiony, może on działać przez dwa lata po śmierci właściciela firmy. Dzięki temu firma będzie istniała i prowadziła swoją działalność bez większych trudności do czasu uporządkowania spraw spadkowych i właścicielskich (w wyjątkowych przypadkach okres ten może być wydłużony do lat 5). W sytuacji gdy nie jest powołany zarządca sukcesyjny ustawa przewiduje możliwość, w której w ciągu 2 miesięcy od śmierci właściciela firmy, zarządcę sukcesyjnego mogą powołać jego spadkobiercy.

Wygląda na to, że wreszcie w polskim prawie znalazło się rozwiązanie aby nie dopuszczać do sytuacji by firma umierała wraz ze śmiercią swojego właściciela, tylko mogła dalej rozwijać się w rękach kolejnego pokolenia.

Podobne artykuły

Wyszukiwarka