• +48 533 367 799

Co czwarta firma może zniknąć z rynku w ciągu dwóch lat

29% przedstawicieli MŚP dostrzega realne ryzyko bankructwa, co kontrastuje z 11% w przypadku większych konkurentów.

Co czwarta firma może zniknąć z rynku w ciągu dwóch lat

Co czwarta firm w Europie stoi w obliczu ryzyka upadłości w ciągu najbliższych dwóch lat. Szczególnie alarmujące są prognozy dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw, gdzie 29% respondentów wyraża obawy o przetrwanie ich działalności.

Po okresie wysokiej inflacji i zaostrzonej polityki monetarnej banków centralnych europejskie przedsiębiorstwa z nadzieją spoglądały na 2025 r., oczekując ożywienia gospodarczego. Jednak raport Intrum "European Payment Report 2025" ostrzega przed ryzykiem stagflacji – połączenia inflacji napędzanej rosnącymi kosztami importu oraz braku równoważącego ją wzrostu gospodarczego i zwiększonych wydatków. Eskalacja napięć handlowych objawiająca się przez cła i wzajemne sankcje gospodarcze może znacząco przyczynić się do takiego scenariusza.

– Co czwarta firma w Europie deklaruje, że w przypadku braku poprawy warunków rynkowych grozi jej upadłość w ciągu najbliższych dwóch lat. Według szacunków Intrum oznaczałoby to likwidację prawie 10 mln biznesów i utratę ponad 40 mln miejsc pracy na Starym Kontynencie – wskazują autorzy raportu.

Szczególnie niepokojące są dane dotyczące małych i średnich przedsiębiorstw. 29% przedstawicieli MŚP dostrzega realne ryzyko bankructwa, co kontrastuje z 11% w przypadku większych konkurentów. Bezpośrednią przyczyną tego zjawiska są opóźnienia w płatnościach, które w największym stopniu dotykają właśnie mniejszych firm. Działając z ograniczonymi rezerwami finansowymi i niższymi marżami, MŚP nie są w stanie długotrwale absorbować negatywnych skutków nieterminowych płatności, co zwiększa ryzyko ich upadłości.

Raport Intrum podnosi również kwestię konkurencyjności europejskiej gospodarki. Najnowsze prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego przewidują wzrost PKB w Unii Europejskiej w 2025 r. na poziomie zaledwie 1%. Jest to znaczące obniżenie w stosunku do ubiegłorocznych szacunków, które wskazywały na 1,5%. Korekta ta jest efektem wolniejszego niż oczekiwano tempa wzrostu w regionie pod koniec ubiegłego roku. Prognozy nie uwzględniają jeszcze potencjalnego wpływu ostatnich nieprzewidzianych sporów handlowych, które destabilizują międzynarodowy porządek gospodarczo-polityczny i wywierają coraz większą presję na rządy, przedsiębiorstwa i konsumentów.

– Europa w odpowiedzi na nowe realia geopolityczne dokonała nagłej korekty swojej polityki – zamiast oszczędności stawia na zwiększone wydatki, zwłaszcza w sektorze obronnym. To może jeszcze bardziej obniżyć dotychczasowe prognozy dotyczące PKB. Chociaż te działania są postrzegane jako potencjalny impuls do ożywienia gospodarczego i wyjścia UE z zastoju przemysłowego, proces ten będzie długotrwały, a krótkoterminowo zwiększy ryzyko wystąpienia sytuacji, w której gospodarka będzie stała w miejscu, a ceny wzrosną – czytamy w raporcie.

Z publikacji wynika także, że firmy coraz częściej doświadczają problemów z terminowością płatności ze strony swoich klientów. Szacuje się, że opóźnienia dotyczą 11% wystawianych faktur, a co trzeci menedżer twierdzi, że skala tych opóźnień osiągnęła poziom obserwowany w okresie pandemii, kiedy rynek zmagał się z największymi zaburzeniami gospodarczymi. W odpowiedzi na to wyzwanie prawie 80% respondentów wdraża różne rozwiązania mające na celu ułatwienie terminowego regulowania zobowiązań. Wśród tych działań znajdują się przede wszystkim modernizacja interfejsów płatniczych (78%) i dostosowanie oferty do preferowanych przez klientów metod płatności (76%). W obliczu trudności z utrzymaniem płynności finansowej technologie oparte na danych, w tym sztuczna inteligencja, mogą okazać się kluczowym elementem przetrwania dla wielu firm.

fot. pexels.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka