• +48 533 367 799

Brak kompetencji cyfrowych hamuje rozwój gospodarki i firm

Jedynie 2,9% małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce wykorzystywało sztuczną inteligencję, podczas gdy średnia dla UE wynosiła 7,4%.

Brak kompetencji cyfrowych hamuje rozwój gospodarki i firm

Polska plasuje się w ogonie Unii Europejskiej pod względem kompetencji cyfrowych swoich obywateli – wynika z najnowszych danych Eurostat. Niecała połowa Polaków deklaruje posiadanie przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych, a zaledwie 20% może pochwalić się umiejętnościami ponadpodstawowymi. Taki stan rzeczy stanowi poważną barierę na drodze do cyfryzacji gospodarki i zwiększenia produktywności przedsiębiorstw.

Komisja Europejska od 2014 r. monitoruje postępy cyfrowe w państwach członkowskich za pomocą Indeksu Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa Cyfrowego (DESI). Z danych DESI 2024 opartych na badaniach Eurostatu z 2023 r. wynika, że tylko 44,3% Polaków w wieku 16–74 lat posiadało przynajmniej podstawowe umiejętności cyfrowe. To wynik znacznie poniżej średniej unijnej wynoszącej 55,65%. Za Polską plasują się jedynie Bułgaria i Rumunia, a do liderów – Holandii i Finlandii – tracimy blisko 40 p.p. Co więcej, zaledwie 20% Polaków posiada więcej niż podstawowe umiejętności cyfrowe, co daje nam 21. miejsce w unijnym rankingu.

– Według niektórych mniej lub bardziej obiektywnych rankingów dotyczących tego, jak Polska się kształtuje pod względem cyfryzacji w Unii Europejskiej, jesteśmy na dosyć niskim poziomie. Głównym tego powodem są właśnie niskie kompetencje cyfrowe. Po prostu jest jeszcze duża część polskich obywateli, którzy nie posiadają kompetencji cyfrowych i to nas odróżnia od innych krajów wysoko rozwiniętych, więc jest jeszcze tutaj pole do nadrobienia – komentuje Przemysław Kania. Podkreśla, że luka w kompetencjach cyfrowych Polaków utrudnia konsumpcję i wdrażanie nowych technologii, co jest poważnym problemem dla polskiego biznesu. Przedsiębiorcy wskazują na to jako na główną barierę rozwoju, ważniejszą niż brak pieniędzy czy strategii.

Potwierdzają to statystyki Eurostatu – w 2023 r. jedynie 2,9% małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce wykorzystywało sztuczną inteligencję, podczas gdy średnia dla UE wynosiła 7,4%, a w krajach wiodących – ok. 14%. Choć polskie firmy są bardziej zaznajomione z technologiami chmurowymi (45,4% MŚP przy średniej unijnej 37,9%), wdrożenie AI jest wciąż na bardzo wczesnym etapie. Przemysław Kania porównuje obecny etap rozwoju AI do początków internetu. – Internet to było takie słowo wytrych. W oparciu o niego firmy budowały swoją wartość. Potem nastąpiła pewna racjonalizacja i dzisiaj już dla wszystkich jest oczywiste, po co jest internet, jak z niego korzystamy. Myślę, że tak też będzie z AI – jesteśmy teraz w momencie definiowania, do czego może służyć – tłumaczy. Podkreśla również, że Polska ma szansę konkurować w obszarze AI, ale kluczowe jest nie samo liderowanie, lecz efektywne wdrażanie tej technologii w celu zwiększenia produktywności i efektywności biznesowej. – Musimy sobie wszyscy zdać sprawę z tego, że miarą naszego sukcesu jako Polski w kontekście cyfryzacji nie jest tylko to, że mamy jedną, dwie czy trzy firmy, które są bardzo innowacyjne i bardzo kompetentne – zaznacza Przemysław Kania. Chodzi o efekt skali i wzrost produktywności wszystkich Polaków, który przełoży się na wzrost PKB.

Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z Centrum Projektów Polska Cyfrowa w ramach inwestycji „E-kompetencje” zapewnia szkolenia finansowane z funduszy KPO. Obszar umiejętności cyfrowych zostanie również uwzględniony w Strategii Cyfryzacji Polski do 2035 r., której projekt zakłada, że do tego czasu 85% obywateli będzie posiadało przynajmniej podstawowe kompetencje cyfrowe, a połowa firm będzie korzystać z narzędzi AI. Równolegle trwa aktualizacja Programu Rozwoju Kompetencji Cyfrowych. – Strategia zwraca uwagę na to, że należy podnosić kompetencje i pokazuje obszary, na których się trzeba skupić. Jeśli chodzi o strategię, o tworzenie dokumentów, to są one robione bardzo profesjonalnie, szkopuł w tym, żeby je po prostu zaimplementować, wdrożyć w życie – komentuje ekspert.

Firmy z branży IT również aktywnie działają na rzecz niwelowania cyfrowej luki. – Z biegiem czasu nowe pokolenie, które jest już „digital native”, w sposób naturalny będzie miało te kompetencje cyfrowe. Natomiast to są ludzie, którzy dzisiaj mają 20 lat, więc zanim oni zaczną decydować w biznesie, to minie pewnie kolejnych 20 lat, więc nie można na to czekać, trzeba działać tu i teraz – podsumowuje Przemysław Kania.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka