W 2023 r. w Polsce było 640,2 tys. osób oddających krew, o 18,1 tys. więcej niż rok wcześniej. W sumie pobrano od nich 1,501 mln donacji krwi i jej składników – to wzrost o 5,2% w porównaniu z 2023 r. Wśród krwiodawców najwięcej było osób w wieku od 25 do 44 lat (63,7%). Z kolei najwięcej krwi pobrano w województwie śląskim – 161,1 tys. donacji. Zachęcić Polaków do częstszego oddawania krwi ma Ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej, która zapewnia honorowym dawcom dwa dni wolne za każdą donację – jeden w dniu oddania, a drugi w dniu kolejnym.
Część pracodawców skarży się, że niektórzy pracownicy nadużywają tych uprawnień. Na problem ten zwrócił uwagę poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050) w interpelacji skierowanej do Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. – Pracodawcy zgłaszają, że niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień przysługujących im z tytułu oddania krwi na mocy ustawy – dwóch dni wolnych, organizując w ten sposób tzw. długi weekend, co ma miejsce nawet kilkukrotnie w ciągu roku. Niekiedy dochodzi również do sytuacji, w których krew postanawia oddać jednocześnie kilku pracowników danego zespołu (np. bezpośrednio przed lub po dniach ustawowo wolnych od pracy lub podczas wakacji). Co więcej, zdarza się także, że pracownicy opuszczają miejsce pracy bez wcześniejszego uprzedzenia pracodawcy, a zaświadczenia o oddaniu krwi dostarczają dopiero po powrocie. Takie działania znacząco dezorganizują funkcjonowanie przedsiębiorstw, które często muszą zmagać się z problemami – podkreślił poseł.
Pracodawcy ponoszą więc często dodatkowe koszty związane z zatrudnianiem pracowników w zastępstwie lub wypłatą nadgodzin pozostałym członkom zespołu. Bartosz Romowicz proponuje wprowadzenie rekompensat finansowych lub ulg dla pracodawców. – Istotnym jest fakt, iż obecnie nadwyżki osocza są przekazywane za odpowiednią opłatą zagranicznym koncernom, co generuje znaczące przychody dla regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa. W 2022 r. przychody z tego tytułu kształtowały się na poziomie ok. 220 mln zł, o czym poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w odpowiedzi na interpelację poselską pani Joanny Muchy oraz grupy posłów Polska 2050 Szymona Hołowni – napisał poseł.
Wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz w odpowiedzi na interpelację potwierdził obowiązek pracodawcy do udzielenia pracownikowi będącemu krwiodawcą zwolnienia od pracy na czas niezbędny do oddania krwi, a także na czas niezbędny do przeprowadzenia zaleconych przez stację krwiodawstwa okresowych badań lekarskich, jeżeli nie mogą one być wykonane w czasie wolnym od pracy. Podkreślił jednocześnie, że warto, aby pracownicy konsultowali z pracodawcami swoje zamiary dotyczące oddawania krwi. – Krwiodawca nie powinien korzystać z prawa dni wolnych z tytułu honorowego krwiodawstwa w sposób, który mógłby szkodzić pracodawcy, np. celowo wybierać dni największego obłożenia pracą, wobec czego należy dążyć do uzgodnienia terminu, który będzie akceptowany zarówno przez pracodawcę, jak i pracownika Honorowego Dawcę Krwi – podkreślił Jerzy Szafranowicz. Przypomniał też, że pracownik powinien uprzedzić pracodawcę o swojej absencji, jeżeli przyczyna tej nieobecności jest z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia.
– Należy pamiętać, że dni wolne z tytułu honorowego krwiodawstwa nie mogą zaburzać normalnego rytmu pracy firmy, a nierzadko stanowi to wyzwanie i utrudnienie w codziennym wykonywaniu obowiązków. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, iż specyfika niektórych zakładów pracy wymaga szczegółowego rozplanowania czasu pracy pracowników. Jednakże kwestie te nie są wprost uregulowane przepisami powszechnie obowiązującego prawa i w tym zakresie zasadnym jest przestrzeganie przyjętych zwyczajów oraz wzgląd na zasady współżycia społecznego – zaapelował Jerzy Szafranowicz.
fot. RCKiK w Raciborzu
oprac. /kp/