• +48 533 367 799

Problemy ze snem pracowników kosztują gospodarkę 9 mld zł rocznie

Zła jakość snu prowadzi do zmniejszenia koncentracji, wydajności i efektywności, co może przekładać się na wzmożoną ilość absencji chorobowych.

Problemy ze snem pracowników kosztują gospodarkę 9 mld zł rocznie

Ponad 41% Polaków deklaruje niezadowolenie z jakości swojego snu. Eksperci biją na alarm, podkreślając, że problemy ze snem obywateli generują ogromne straty dla krajowej gospodarki, szacowane już na minimum 9 mld zł rocznie.

Z tegorocznej edycji badania „Sen Polaków. Straty dla gospodarki. Edycja 2025” autorstwa UCE Research i platformy ePsycholodzy.pl wynika, że jedynie 52,7% Polaków jest zadowolonych z jakości swojego snu. Stanowi to spadek w porównaniu z 53,8% w pierwszym kwartale 2024 r. Na kłopoty ze snem narzeka natomiast 41,4% pytanych (41% rok wcześniej). Jednocześnie wzrósł odsetek osób niezdecydowanych co do oceny swojego snu – z 5,2% do 5,9%. Analitycy zwracają uwagę na niepokojącą tendencję pogorszenia się jakości snu Polaków.

Michał Pajdak, współautor raportu z platformy ePsycholodzy.pl, podkreśla, że te wyniki powinny być sygnałem ostrzegawczym dla pracodawców, którzy powinni dostrzegać narastający problem niewłaściwej jakości snu swoich pracowników. – Prowadzi ona do zmniejszenia koncentracji, wydajności i efektywności, co w dłuższym okresie może przekładać się na wzmożoną ilość absencji chorobowych. To z kolei wiąże się z większymi kosztami opieki zdrowotnej – komentuje ekspert. Zwraca uwagę, że w branżach o wysokiej intensywności pracy, takich jak technologie, finanse czy sektor kreatywny, dbałość o sen często jest marginalizowana. Pracownicy mogą obawiać się mówić o swoich problemach ze snem w trosce o ocenę przełożonych. – Pracodawcy w dużej części wciąż nie widzą bezpośrednich korzyści z inwestowania w zdrowy sen swoich pracowników, mimo że ciągłe niewyspanie może przekładać się na realne straty dla organizacji. Ponadto może prowadzić do wielu problemów zdrowotnych zatrudnionych osób. Wśród nich należy wymienić przewlekłe zmęczenie, problemy z koncentracją, depresję, a w dłuższym okresie również choroby serca czy cukrzycę – zauważa Michał Pajdak.

Autorzy raportu alarmują, że niewystarczająca ilość snu znacząco obniża produktywność pracowników. – Należy pamiętać, że osoba dorosła powinna spać co najmniej 7 godzin dziennie. Ograniczenie tej średniej ma bezpośredni wpływ na gospodarkę. Problemy ze snem pracowników kosztują pracodawców już minimum blisko 9 mld zł rocznie. Rok temu szacowaliśmy je na 8 mld zł rocznie – wskazuje współautor badania.

Szczegółowe wyliczenia eksperta pokazują, że przy 17,742 mln pracujących Polaków w pierwszym kwartale 2025 r., rocznym wymiarze 1992 godzin pracy i 41,4% osób mających problemy ze snem roczna utrata efektywności na poziomie 1% poprzez absencję lub obecność w pracy bez efektywności przekłada się na ok. 2,5 dnia pracy rocznie na osobę. Przy średnim koszcie dnia pracy wynoszącym 492 zł daje to w zaokrągleniu minimum 8,75 mld zł strat dla gospodarki. Szacunki nie obejmują jednak wypadków przy pracy, symulowania jej i sabotowania, a także kosztów zastąpienia pracowników, procesów rekrutacyjnych i utraconych korzyści związanych z odejściem klientów.

Raport ujawnia również, że na problemy ze snem najczęściej narzekają osoby z miesięcznymi dochodami netto w przedziale 5000-6999 zł (45,2%). – Polacy z ponadprzeciętnym wynagrodzeniem mogą doświadczać wyższego poziomu stresu związanego z zawodowymi i finansowymi oczekiwaniami. To w konsekwencji może prowadzić do problemów ze spaniem. Choć mogłoby się wydawać, że wyższe dochody zapewniają lepsze warunki życia, to jednak większe wymagania zawodowe i stres mogą mieć negatywny wpływ na jakość snu – tłumaczy Michał Pajdak.

Ekspert powołuje się także na badanie Marca Hafnera i współautorów „Dlaczego sen ma znaczenie – ekonomiczne koszty niewystarczającej części snu”, które wykazało, że pracownicy śpiący mniej niż 6 godzin dziennie zgłaszają średnio o 2,4 p.p. wyższą utratę produktywności z powodu absencji lub nieobecności niż ci, którzy śpią od 7 do 9 godzin. Osoby śpiące od 6 do 7 godzin również notują wyższą utratę produktywności (o ok. 1,5 p.p.). – Należy spojrzeć na te dane z odpowiedniej perspektywy, zakładając, że w danym roku jest ok. 250 dni roboczych. Pracownik, śpiący mniej niż 6 godzin traci o ok,. 6 dni roboczych z powodu absencji lub nieobecności w pracy rocznie więcej niż zatrudniony śpiący od 7 do 9 godzin. Osoba śpiąca od 6 do 7 godzin traci średnio o ok. 3,7 dnia roboczego więcej rocznie – wskazuje ekspert.

W opinii Michała Pajdaka pracodawcy powinni zdać sobie sprawę z poważnych konsekwencji niedostatecznej ilości snu dla pracowników, firm i całej gospodarki. – Mogą wprowadzić ustalenia wspierające codzienne rutyny swoich pracowników w celu poprawy ich wyników snu, np. poprzez zniechęcanie do przedłużonego korzystania z urządzeń elektronicznych. Mogą też sygnalizować ograniczenia oczekiwanej dostępności pracowników po godzinach pracy lub poprzez wprowadzenie zasad ograniczających komunikację po godzinach i poza biurem – podsumowuje.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka