• +48 533 367 799

Liczba kontroli spada, ale skarbówka skuteczniej typuje przedsiębiorców

W ubiegłym roku wszczęto 9,3 tys. kontroli podatkowych. To o 23,6% mniej niż rok wcześniej i 45,7% niż w 2022 r.

Liczba kontroli spada, ale skarbówka skuteczniej typuje przedsiębiorców

W ubiegłym roku przeprowadzono o 24% mniej kontroli podatkowych niż rok wcześniej. Mimo to wykrywalność nieprawidłowości wzrosła do ponad 98%. Eksperci wskazują na braki kadrowe w organach skarbowych, ale podkreślają, że efektywność kontroli rośnie. Wykryto uszczuplenia na kwotę 1,7 mld zł, a podatnicy wpłacili ponad 587 mln zł po kontrolach.

W 2024 r. wszczęto 9,3 tys. kontroli podatkowych. To o 23,6% mniej niż rok wcześniej i 45,7% niż w 2022 r. Marcin Otręba, doradca podatkowy i wykładowca Uniwersytetu WSB Merito we Wrocławiu, tłumaczy, że skarbówka ma coraz lepsze narzędzia do weryfikowania przedsiębiorców, w tym STIR czy JPK. – One pozwalają zdecydowanie precyzyjniej weryfikować na podstawie analiz Ministerstwa Finansów, a następnie typować podmioty, które mogły złamać prawo podatkowe. Ponadto wzrasta świadomość podatników w zakresie obowiązujących regulacji. Oni chcą się szkolić, ponieważ przepisy często są modyfikowane – wskazuje. Potwierdza to Agnieszka Wnuk, partner w firmie doradczej Quidea i ekspertka BCC. – Bardzo często już na etapie rozpoczęcia kontroli organ ma szerokie rozeznanie w stanie faktycznym na podstawie danych, które podatnik złożył. A obowiązki sprawozdawcze rozszerzają się z roku na rok. Podatnicy muszą raportować niektóre informacje w ramach różnych formularzy nawet kilkukrotnie. Dzięki odpowiednim narzędziom i selekcji danych organy zyskują możliwość skuteczniejszego typowania do kontroli – komentuje ekspertka.

9,8 tys. kontroli podatkowych zostało zakończonych w zeszłym roku, o 24,5% mniej niż w 2023 r. 9,6 tys. z nich wykazało nieprawidłowości, co oznacza wykrywalność na poziomie 98,1%. Rok wcześniej było to 12,7 tys. (97,6%). W ocenie Marcina Otręby, który bierze czynny udział w takich działaniach jako pełnomocnik, kontrole podatkowe są przewlekle, a świadomość przepisów przez pełnomocników nie pozwala na szybkie zakończenie takich działań ze względu na skomplikowany charakter postępowań oraz konieczność wyjaśnienia stanu faktycznego. – Myślę, że chyba już minęły czasy, w których kontroler szedł do przedsiębiorcy z założeniem wykrycia jakiejkolwiek nieprawidłowości. Teraz, wchodząc do danej firmy, wie, co tam jest niezgodnego z prawem. Wygląda to inaczej niż kiedyś, przede wszystkim ze względu na dokładniejsze typowanie. Zdarza się też, że organ wszczyna postępowanie kontrolne i daje szansę przedsiębiorcy. W ten sposób sygnalizuje mu, że wie o nieprawidłowościach. Jeśli podatnik je skoryguje, to nie będzie dalszego poszukiwania – wyjaśnia ekspert.

Uszczuplenia w 2024 r. wyniosły 1,693 mld zł, czyli 13,6% mniej niż rok wcześniej. Według Agnieszki Wnuk różnica ta wynika najprawdopodobniej ze zmniejszenia liczby zakończonych kontroli. Z kolei Marcin Otręba zauważa, że znaczenie może mieć metodologia prowadzonych kontroli podatkowych. – Wystarczy spojrzeć na kwestie dotyczące zwrotu podatku VAT. Zdarza się, że kontrola wykazuje nieprawidłowości w tym zakresie, więc podatnik ma oddać otrzymane wcześniej środki. Niekiedy zwrot jest zatrzymywany przez organy podatkowe do czasu zakończenia kontroli podatkowej. Następnie oddawana jest tylko część, która faktycznie przysługuje podatnikowi – tłumaczy. Pokontrolne wpłaty wyniosły natomiast 587,4 mln zł, o 27,4% mniej niż w 2023 r. – Wpływ na niższą kwotę mogą mieć nierzetelni podatnicy wystawiający tzw. puste faktury. Oni ukrywają swój majątek. Oficjalnie go nie mają i nie mogą oddać budżetowi państwa podatku, który uzyskali niezgodnie z prawem. To też może oznaczać, że jest coraz więcej tzw. przestępstw karuzelowych, gdzie wystawiane są fikcyjne faktury. System musi wyeliminować takie podmioty i dostrzegam, że coraz więcej kontroli podatkowych skupia się właśnie na tym aspekcie – podsumowuje ekspert.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka